Opisz wydarzenie ktore przytrafilo ci sie w wakacje. Jakies zmyslone.
Stylesowa9
Poczułam klatkę piersiową na moich plecach . -Oops . Przepraszam ! - powiedział rozbawiony głos. -Umm ... - odwróciłam się . Na chwilkę zapatrzyłam się w jego oczy - Nic ... nic się...się nie stało - zająkałam się. Dlaczego nie mogę być spokojna . No dawaj ! Wdech wydech ! Cholera nic nie pomaga . Leon przyjżał mi się uwarznie . Patrzył intensywnie w moje oczy . -[T.I] ? - wyszeptał zdziwiony . Moje oczy się poszerzyły a serce zaczeło szybko bić . Przęłknęłam ślinę . -T..tak ... - wydukałam . Weź się w garść ! . - Cześć Leon. Bardzo mi miło że dotrzymałeś obietnicę ! - powiedziałam sarkastycznie , ale tak naprawdę mój głos lekko drżał a ja powstrzymywałam się przed tym żeby się nie popłakać . -J..jaka? .... - urwał - Ja przepraszam ... -Leon , to już za późno na przeprosiny ... Minęły 2 lata ... A ty ? Nie odezwałeś sie! - powiedziałam tłumiąc łzy . Czekałam aż mnie przeprosi ... Ale nie mogłam tak po prostu mu wybaczyć . -Ja ... nie mogłem Cię znaleźć... nic ... - skłamał . Kłamał w żywe oczy . -Przynajmniej nie kłam ! - krzyknęłam . Nie odezwał się. Spojrzał w moje oczy ... czułam jak przelewa na mnie swoje uczucia . Smutek , żal , nienawiść do samego Siebie . -Tak bardzo przepraszam . Że nie mogłem być . Że wybrałem karierę . Obiecałem wiem . Nie dotrzymałem obietnicy która była dla Ciebie tak cholernie ważna jak dla ryby woda . Ja o Tobie nie zapomniałem . Tylko bałem się tego że ... że mnie odrzuciłaś przez karierę. Myślałem o Tobie każdej nocy . Myślałem o tym co by było gdybym ... Gdybym został ... Z Tobą . Śniło mi się raz że założyliśmy rodzinę wiesz ? Że wzięliśmy ślub tutaj . W Krakowie. Mieliśmy 3 dzieci . 2 dziewczynki i jednego chłopca . Tak bardzo boli mnie to że Cię zawiodłem . Że nie mam u Ciebie jakiej kolwiek szansy ... Przepraszam . Na prawdę przepraszam za każdą łzę którą wylałaś prze ze mnie . Teraz jak i wcześniej . Ale wierz mi lub nie ... sam nie raz płakałem bo nie wiedziałem co zrobić . Czy odezwać się czy nie . Czy wrócić doKrakowa czy nie . Wiesz jak bardzo złe są moje relacje z mamą... Bałem się że jeśli tutaj wrócę to już nie będę miał po co . Załamałbym się. Gdybym przyjechał i Ciebie by nie było . Wiesz jak bardzo się bałem ? tego że mnie nie pamietasz... Nie wiem jak mogłem tak pomyśleć . Znam Cie nie jeden dzień i wiem że nie zapomniałabyś o mnie ... przynajmniej w to wierzę ... Przepraszam - powiedział a z jego oczu wypłynęło kilka łez. Ja już dawno płakałam . Mówił mi całą prawdę . Prosto w twarz. Ze smutkiem w oczach , zachrypniętym i lekko drżącym głosem . Odwrócił się żeby wrócić do domu , ale jeszcze na chwilkę obrócił głowę - Kocham Cię . - wyszeptał i poszedł . Do domu . Zniknął za drzwiami . Usiadłam na ławce i zalałam się łzami . Po chwili dosiadł się do mnie Karol jego przyjaciel -Słuchaj ... - odezwał sie - Nie znam Cię to fakt , ale ... Leon strasznie mi dużo o Tobie mówił . Wierz mi nie był to dla niego łatwy temat. Przemyśl to wszystko ... Jak coś to pisz - wręczył mi małą karteczkę i odszedł do domu . Siedziałam tak jeszcze przez jakiś czas .
-Oops . Przepraszam ! - powiedział rozbawiony głos.
-Umm ... - odwróciłam się . Na chwilkę zapatrzyłam się w jego oczy - Nic ... nic się...się nie stało - zająkałam się. Dlaczego nie mogę być spokojna . No dawaj ! Wdech wydech ! Cholera nic nie pomaga . Leon przyjżał mi się uwarznie . Patrzył intensywnie w moje oczy .
-[T.I] ? - wyszeptał zdziwiony . Moje oczy się poszerzyły a serce zaczeło szybko bić . Przęłknęłam ślinę .
-T..tak ... - wydukałam . Weź się w garść ! . - Cześć Leon. Bardzo mi miło że dotrzymałeś obietnicę ! - powiedziałam sarkastycznie , ale tak naprawdę mój głos lekko drżał a ja powstrzymywałam się przed tym żeby się nie popłakać .
-J..jaka? .... - urwał - Ja przepraszam ...
-Leon , to już za późno na przeprosiny ... Minęły 2 lata ... A ty ? Nie odezwałeś sie! - powiedziałam tłumiąc łzy . Czekałam aż mnie przeprosi ... Ale nie mogłam tak po prostu mu wybaczyć .
-Ja ... nie mogłem Cię znaleźć... nic ... - skłamał . Kłamał w żywe oczy .
-Przynajmniej nie kłam ! - krzyknęłam . Nie odezwał się. Spojrzał w moje oczy ... czułam jak przelewa na mnie swoje uczucia . Smutek , żal , nienawiść do samego Siebie .
-Tak bardzo przepraszam . Że nie mogłem być . Że wybrałem karierę . Obiecałem wiem . Nie dotrzymałem obietnicy która była dla Ciebie tak cholernie ważna jak dla ryby woda . Ja o Tobie nie zapomniałem . Tylko bałem się tego że ... że mnie odrzuciłaś przez karierę. Myślałem o Tobie każdej nocy . Myślałem o tym co by było gdybym ... Gdybym został ... Z Tobą . Śniło mi się raz że założyliśmy rodzinę wiesz ? Że wzięliśmy ślub tutaj . W Krakowie. Mieliśmy 3 dzieci . 2 dziewczynki i jednego chłopca . Tak bardzo boli mnie to że Cię zawiodłem . Że nie mam u Ciebie jakiej kolwiek szansy ... Przepraszam . Na prawdę przepraszam za każdą łzę którą wylałaś prze ze mnie . Teraz jak i wcześniej . Ale wierz mi lub nie ... sam nie raz płakałem bo nie wiedziałem co zrobić . Czy odezwać się czy nie . Czy wrócić doKrakowa czy nie . Wiesz jak bardzo złe są moje relacje z mamą... Bałem się że jeśli tutaj wrócę to już nie będę miał po co . Załamałbym się. Gdybym przyjechał i Ciebie by nie było . Wiesz jak bardzo się bałem ? tego że mnie nie pamietasz... Nie wiem jak mogłem tak pomyśleć . Znam Cie nie jeden dzień i wiem że nie zapomniałabyś o mnie ... przynajmniej w to wierzę ... Przepraszam - powiedział a z jego oczu wypłynęło kilka łez. Ja już dawno płakałam . Mówił mi całą prawdę . Prosto w twarz. Ze smutkiem w oczach , zachrypniętym i lekko drżącym głosem . Odwrócił się żeby wrócić do domu , ale jeszcze na chwilkę obrócił głowę - Kocham Cię . - wyszeptał i poszedł . Do domu . Zniknął za drzwiami . Usiadłam na ławce i zalałam się łzami . Po chwili dosiadł się do mnie Karol jego przyjaciel
-Słuchaj ... - odezwał sie - Nie znam Cię to fakt , ale ... Leon strasznie mi dużo o Tobie mówił . Wierz mi nie był to dla niego łatwy temat. Przemyśl to wszystko ... Jak coś to pisz - wręczył mi małą karteczkę i odszedł do domu . Siedziałam tak jeszcze przez jakiś czas .
JESTEŚ CHŁOPAKIEM WIEC ZMIEŃ ZE LEON TO LASKA :)