Dzisiaj rano wstałam bardzo wesoła. Nie mogłam się już doczekać kiedy pojadę do cioci i wujka na wieś. Zjadłam śniadanie i szybko się ubrałam. W końcu nadeszła godzina 10 i pojechaliśmy z mamą i tatą do cioci i wujka. Na miejscu byliśmy już po półgodzinie. Wszyscy bardzo się ucieszyli gdy siebie zobaczyli. Gdy weszliśmy do domu czekali na nas już dwaj bracia i siostra. Fabian, Maks i Lena zaprosili mnie do swojego pokoju. Było bardzo gorąco, więc wyszliśmy na dwór zagrać w piłkę nożną i siatkówkę. Było tak gorąco, że po godzinie przestaliśmy grać i pojechaliśmy rowerami do sklepu po zimne lody i napoje. O 17 przyszli do nas koledzy i koleżanki moich braci i siostry. Zapoznaliśmy się. Byli bardzo mili. Razem z nimi poszliśmy karmić kaczki, króliki i kury. Po nakarmieniu zwierząt poszliśmy na pole poleżeć na hamaku. Z rodzicami siedzieliśmy przy ognisku śpiewając piosenki i piecząc kiełbaski. Było mi bardzo smutno gdy już musieliśmy jechać do domu. Bardzo mi się ten dzień podobał i nie mogę się już doczekać kolejnego takiego dnia na wsi w wakacje.
Na wsi jest przepięknie. Świerze powietrze, dużo trawy, naokoło pola zbożowe i drzewa. Gdzieniegdzie na podwórkach gospodarzy stoja maszyny rolnicze. Przepiękne domki parterowe stoa w każdym gospodarstwie a zwierzęta odzywają się w dzień i w nocy
Dzisiaj rano wstałam bardzo wesoła. Nie mogłam się już doczekać kiedy pojadę do cioci i wujka na wieś. Zjadłam śniadanie i szybko się ubrałam. W końcu nadeszła godzina 10 i pojechaliśmy z mamą i tatą do cioci i wujka. Na miejscu byliśmy już po półgodzinie. Wszyscy bardzo się ucieszyli gdy siebie zobaczyli. Gdy weszliśmy do domu czekali na nas już dwaj bracia i siostra. Fabian, Maks i Lena zaprosili mnie do swojego pokoju. Było bardzo gorąco, więc wyszliśmy na dwór zagrać w piłkę nożną i siatkówkę. Było tak gorąco, że po godzinie przestaliśmy grać i pojechaliśmy rowerami do sklepu po zimne lody i napoje. O 17 przyszli do nas koledzy i koleżanki moich braci i siostry. Zapoznaliśmy się. Byli bardzo mili. Razem z nimi poszliśmy karmić kaczki, króliki i kury. Po nakarmieniu zwierząt poszliśmy na pole poleżeć na hamaku. Z rodzicami siedzieliśmy przy ognisku śpiewając piosenki i piecząc kiełbaski. Było mi bardzo smutno gdy już musieliśmy jechać do domu. Bardzo mi się ten dzień podobał i nie mogę się już doczekać kolejnego takiego dnia na wsi w wakacje.
Na wsi jest przepięknie. Świerze powietrze, dużo trawy, naokoło pola zbożowe i drzewa. Gdzieniegdzie na podwórkach gospodarzy stoja maszyny rolnicze. Przepiękne domki parterowe stoa w każdym gospodarstwie a zwierzęta odzywają się w dzień i w nocy