Opisz w narracji pierwszoosobowej moment zakochania sie w człowieku.
proszę o pomoc, bo ja nie potrafię tego opisać, daję naj ^^
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Moment pierwszego zakochania jest cudowny.
Na poczatku niczego nie podejżewałam,żyłam normalnie jak zawsze szkoła,znajomi , lekcje obowiazki domowe, lecz z kazdym dniem uświadamiałam sobie żę osoba tego chłopaka zawsze wywołuje u mnie uśmiech.
Zaczełam zwracać coraz więcej uwagi na niego, ukradkowe spojżenia,niewinny usmiech, czasami podchodzilam blisko by poczuć jego obecność niechcący otrzec sie o jego dłoń lub przypadkowo wpaść na niego i z słodkim uśmiechem przeprosić.
Jego nr GG zdobyłam od koleżanki, przesiadałam godzinami czekając aż bedzie dostępny,ah to uczucie gdy dźwięk komunikatora i wyświetlenie ze to on doprowadzał mój brzuch do wspaniałych,,motylków''.
Długo nie mogłam odważyc sie do niego napisać,lecz ciągle miałam go w głowie w każdej sekundzie,wstając rano pierwszą myśla był on jego uśmiech, gesty i ten słodki śmiech gdy żartował z kolegami .W szkole na przerwach czesto go widywałam uwielbialam patrzec jak gra w piłkę i ten widok zaangazowania w to co robi, wracajac do domu tez wciaz o nim myslałam nawet zasypiajac wieczorem jedynym obrazem jaki byl w mojej glowie to jego sliczny uśmiech i to jak dzis wyglądał.
Był dla mnie jak powietrze nie moglam zyc bez niego, postanowilam ktoregos dnai napisac poproatu zaryzykowac wkoncu milosc bez wzajemnosci to nie jest dobre rozwiazanie.
wieczorem napisalam trwalo to moze godzine nie byl zbytno zainteresowany, szczeze to nawet nie wiedzial na poczatku kim dokladnie jestem bylam bardzo zawiedziona, byl dla mnie aniolem ale hmm ktos mu doprawil czarne skrzydla.
Czulam pustke, odrzucenie, bezsilnosc myslam ze to koniec moja milosc zostala zgaszona od tak.
Lecz moj zal dlugo nie trwal na drugo dzien sam napisal w tym dniu czulam sie najszczesliwszą dziewczyna na swiecie pisalismy do bardzo późna nawet sie nie dawal znaku chcialam siedzieć przed komputerem i pisac cala wiecznosć.
Rozmawialiśmy o wszystkim wiele sie o nim dowiedzialam stal sie mi jeszcze bliższy niż dotychczas, teraz czulam ze to prawdziwa milosc ze jemu tez nie jestem obojetna wiedzialam ze jestesmy dla siebie stwozeni.
Nasze pisanie trwalo miesiac poźniej zaczelismy rozmawiac również w szkole wiele przerw spedzilismy razem na lawce przed szkolą.
Po 3 miesiacach na szkolnej przerwie poprosil mnie o chodzenie czulam ze odlatuje na skrzydlach milosci myslalam ze jestem w niebie moje najwieksze marzenie się spelnilo, moj ukochany chlopak odwzajemnil moją miłość.
Pierwsza miłośćjest cudowna nie ma nic lepszego od tego uczucia, warto sie zakochać i poczuć to szczęscie, bo mając u boku kogos ważnego wszystko jest latwiejsze i sprawia wiecej radości niż samotnie.
mysle ze taki opis wystarczy jesli nie to dopisz jeszcze coś lub pozmieniaj:)
pozdrawiam:)