Byłam chora i musiałam iść do lekarza.Miałam katar i ryczący kaszel.Do lekarza zawiozła mnie mama.Musiałam czekać 10 minut w poczekalni.Kiedy już kolejka się zmniejszała i zmniejszała była pora na moją kolej.Weszłam do pokoju lekarza i lekarz przebadał mnie.Później włożył mi patyk do ust.Dał mi w nagrodę naklejkę i wypisał receptę.Wizyta u lekarza minęła bez strachu.
Byłam chora i musiałam iść do lekarza.Miałam katar i ryczący kaszel.Do lekarza zawiozła mnie mama.Musiałam czekać 10 minut w poczekalni.Kiedy już kolejka się zmniejszała i zmniejszała była pora na moją kolej.Weszłam do pokoju lekarza i lekarz przebadał mnie.Później włożył mi patyk do ust.Dał mi w nagrodę naklejkę i wypisał receptę.Wizyta u lekarza minęła bez strachu.
Wstałam i musiałam iść do lekaża.
Ubrałam się.
Umyłam się i wyszłam.
Po drodze spotkałam moją przyjaciółkę
Poszła ze mną do lekarza i zaczekała na korytarzu a ja weszłam.
Po wyjściu z gabinetu bardzo źle się poczułam.
Wróciłam do domu i się położyłam, mama wróciła z pracy i okazało się że mam gorączkę.
Nie wiem czy dobrze ale jak tak to czekam na naj