Opisz swój najgorszy dzień w szkole. (może być wymyślony przez was) Bardzo proszę o pomoc. Minimum 50 słów.
grubcio1997
Mój najgorszy dzień był w piątek ostatni dzień szkoły po którym zaczynał by się weekend.Przyjechałem wcześnie do szkoły byli tam typki których nie lubię jestem od nich silniejszy wiec sie pobiliśmy zauważył nas dyżurująca nauczycielka on oczywiście skłamał i ja dostałem -20 pkt i dostałem kare na komputer i telewizor na 2 miesiące.
13 votes Thanks 7
tkocza
Pamiętam to jak dziś. Był to czwartek. Do szkoły miałam na 8,00 więc gdzieś ok. godz. 7,45 byłam już w szkole. Jako pierwszą lekcję miałam matematykę i na moje nieszczęście nie miałam zadania domowego. Myśląc, że pani nie będzie go sprawdzać nie zgłosiłam tego. Na początku lekcja przebiegała normalnie, dopiero pod koniec nauczycielka zaczęła pytać z zadania. Jako pierwszą osobę do tablicy poprosiła mnie. Dostałam dwie 1. Pierwszą za brak zadania i drugą za za odpowiedź kompletna porażka ! Jak by było tego mało na kolejnej lekcji, która była historia pani zrobiła niezapowiedzianą kartkówkę z dat. Chcąc uniknąć kolejnej jedynki zaczęłam ściągać. Niestety zostałam przyłapana. Nauczycielka bez wahania wpisała 1 do dziennika bez możliwości jej poprawy! Kolejne 3 lekcje przebiegały bez żadnych niespodzianek. Na szóstej lekcji miałam W-F. Myśląc, że moja zła passa już minęła przebrałam się i zaczęłam ćwiczyć. W pewnym momencie cała sala wybuchnęła śmiechem. Ja nie zwracając na to uwagi ćwiczyłam dalej. Dopiero pod koniec lekcji koleżanka powiedziała mi ze podczas ćwiczeń rozpruły mi się spodenki i cała sala gimnastyczna widziała moje różowe majtki! Z łzami w oczach wybiegłam do szatki, tam się przebrałam i poszłam do domu. Na drugi dzień cała szkoła już gadała o mojej wpadce!