Wychodzę z domu i spręcam na lewo. Idę ciągle wzdłuż jezdni po chodniku. Po prawej stronie widzę przejeżdżające samochody. Po lewej stronie widzę domy jednorodzinne. Po obu stronach drogi znajduje się gęsty las. Dosyć często w lesie spotykam zwierzęta. Po drodze mijam także sklep sporzywczy. Wstępuję takze po swoją koleżankę i idziemy dalej razem. Rozmawiamy razem o szkole i nie tylko. Przez całą drogę mijam zaledwie kilka latarni co utrudnia chodzenie w zimę.Wtedy dosyć często boję się sama iść. Po dojściu do przystanku czekam zazwyczaj 5-10 minut na autobus. Dosyć często jest on prawie w całości zapełniony uczniami. Moja podruż trwa zazwyczaj 15-20 minut. Podczas jazdy zazwyczaj słucham muzyki lub obserwuje krajobrazy. Po dojechaniuna miejsce wysiadam na przystanek. Następnie przebywam 300m od przystanku do szkoły. Zazwyczaj wstępuję do sklepu aby kupić sobie coś do jedzenia. Następnie idę wkierunku szkoły. Wchodzę i się przebieram. Zmieniam buty, zdejmuję kurtkę itd. Osobiście wolę podrużować do szkoły w pozre letniej. Wtedy cała podruż jest sporo łatwiejsza. Nastepnie udaje się na lekcję.
Wychodzę z domu i spręcam na lewo. Idę ciągle wzdłuż jezdni po chodniku. Po prawej stronie widzę przejeżdżające samochody. Po lewej stronie widzę domy jednorodzinne. Po obu stronach drogi znajduje się gęsty las. Dosyć często w lesie spotykam zwierzęta. Po drodze mijam także sklep sporzywczy. Wstępuję takze po swoją koleżankę i idziemy dalej razem. Rozmawiamy razem o szkole i nie tylko. Przez całą drogę mijam zaledwie kilka latarni co utrudnia chodzenie w zimę.Wtedy dosyć często boję się sama iść. Po dojściu do przystanku czekam zazwyczaj 5-10 minut na autobus. Dosyć często jest on prawie w całości zapełniony uczniami. Moja podruż trwa zazwyczaj 15-20 minut. Podczas jazdy zazwyczaj słucham muzyki lub obserwuje krajobrazy. Po dojechaniuna miejsce wysiadam na przystanek. Następnie przebywam 300m od przystanku do szkoły. Zazwyczaj wstępuję do sklepu aby kupić sobie coś do jedzenia. Następnie idę wkierunku szkoły. Wchodzę i się przebieram. Zmieniam buty, zdejmuję kurtkę itd. Osobiście wolę podrużować do szkoły w pozre letniej. Wtedy cała podruż jest sporo łatwiejsza. Nastepnie udaje się na lekcję.