krzycho20
Pojedynek ma odbyć się na podwórzu zamkowym. Naprzeciwko siebie stają Rotgier wraz z giermkiem Van Krisem i Zbyszko z Bogdańca, mając u boku Hlawę. Najpierw Van Krist upada pod ciosem Hlawy. Wtedy Rotgier atakuje z impetem Zbyszka, mając poczucie osamotnienia, ponieważ teraz wszyscy walczą przeciw niemu. Wkrótce Krzyżaka zaczyna ogarniać zmęczenie. Co chwilę zadaje Zbyszkowi krótkie, jednak potężne ciosy. Ten odparowuje je tarczą. Czyni to z wielką siłą i omal nie zwala z nóg Krzyżaka. Pot zalewa oczy walczących, z ich piersi wydobywa się chrapliwe dyszenie. Zbyszko wie, że walka toczy się o Danusię. Przypomina sobie jej utratę, niedolę i krzywdy, jakie doznała. Na to wspomnienie wzbiera w nim żal i Zbyszko wpada w bojowy szał. Rotgier nie jest w stanie sprostać jego ciosom. Po długiej walce Krzyżak pada na ziemię z na poły odrąbaną ręką.