Opisz ogród z kwiatami, który posiadasz albo znasz z widzenia. Czy warto mieć kwiaty w ogrodzie? Pamiętaj o uzasadnieniu swojego zdania. Wypowiedź musi mieć minimum 25 linijek.
Z góry dzięki :)
kasiasz1996
Mój ogród jest niewielki po środku stoi mała fontanna z której wytryska woda.Wkoło niej rosną przepiękne róże i bławatki.Są posadzone w okręgu
1 votes Thanks 0
Dżusti1
Wstałam a moim oczom ukazał się niezwykły widok. Ogromna świetlista kula o intensywnej pomarańczowo- różowej barwie pięła się ku górze , jej blask rozświetlał błękitne niebo. Promienie budzącego się słońca , delikatnie muskały kolorowe kwiaty , które pod wpływem ciepła , zdawały się nabierać tajemniczości . Zrobiłam kilka kroków i znów ujrzałam coś co wprawiło mnie w zachwyt. U stóp malowniczego wzgórza biła błękitna wstęga niewielkiej kaskady . Wokół źródła zbierały się zwierzęta , dzikie a przcież przyjazne w stosunku do siebie . Gałęzie rosłych drzew tworzyły gęstś koronę , która zacieniała soczyście zieloną trawę. Każde odznaczało się swoją niepowtarzalnością . Pośród niewielkiej polany rosło drzewo , które zdawało się być takie jak inne , a jednak było w nim coś niezwykłego . Z pod delikatnie zielonych liści wyglądały czerwone owoce. Miałam ochotę podejść bliżej lecz zniechęcił mnie syk dochodzący z trawy. Długo stałam zauroczony tym co dziś zobaczyłem . Miałem świadomość , że Bóg stworzył to dla mnie. Nie widziałem go , więc czyłem się trochę samotna . Przecież lepiej dzielić się radością z innymi . Postanowiłam odpocząć , usiadłam na miękkiej trawie
Ogromna świetlista kula o intensywnej pomarańczowo- różowej barwie pięła się ku górze , jej blask rozświetlał błękitne niebo. Promienie budzącego się słońca , delikatnie muskały kolorowe kwiaty , które pod wpływem ciepła , zdawały się nabierać tajemniczości . Zrobiłam kilka kroków i znów ujrzałam coś co wprawiło mnie w zachwyt.
U stóp malowniczego wzgórza biła błękitna wstęga niewielkiej kaskady . Wokół źródła zbierały się zwierzęta , dzikie a przcież przyjazne w stosunku do siebie . Gałęzie rosłych drzew tworzyły gęstś koronę , która zacieniała soczyście zieloną trawę. Każde odznaczało się swoją niepowtarzalnością . Pośród niewielkiej polany rosło drzewo , które zdawało się być takie jak inne , a jednak było w nim coś niezwykłego . Z pod delikatnie zielonych liści wyglądały czerwone owoce. Miałam ochotę podejść bliżej lecz zniechęcił mnie syk dochodzący z trawy.
Długo stałam zauroczony tym co dziś zobaczyłem . Miałem świadomość , że Bóg stworzył to dla mnie. Nie widziałem go , więc czyłem się trochę samotna . Przecież lepiej dzielić się radością z innymi . Postanowiłam odpocząć , usiadłam na miękkiej trawie