Gród Głogów był dobrze przygotowany do obrony.Na wałach stali uzbrojeni wojowie.Mieli oni beczki z gorącą wodą i smołą, którą mogli wylać na głowy wrogów.Obrońcy grodu przygotowali duże i ciężkie kamienie, drewniane belki z gwoździami.Służyły one do rzucania we wrogów oraz do spychania wrogów z wałów.W grodzie ukryła się ludnośc podgrodzia, która pomagała obronie.Niemcy rozpoczęli zdobywanie grodu.Nieśli długie drabiny do wspinania na wały.Toczyli przed sobą wysokie wieże.Na szczycie wieży był pomost, z którego mogli dostać się na wały.Niemcy mieli wielkie machiny, które rzucały kamienie na gród.Ciężkie tarany służyły do rozwalania bram grodu. Gdy Niemcy zaczęli wspinac się na wały, głogowianie rzucali na nich kamienie i belki.Na głowy Niemców lała się gorąca woda i smola. Z obu stron strzelano z łuków i kusz. Padali zabici i ranni. Głogowianie z trudnością odpierali atak Niemców. Poprosili cesarza o rozejm, czyli przerwę w walce. Głogowianie chcieli odpocząc i czekać na pomoc księcia Boleslawa. Cesarz zgodził się na rozejm, bo w jego wojsku też było duzo zabitych i rannych.Cesarz zażądal zakladników.Byli to synowie obrońcow grodu. Książe Boleslaw kazał głogowianom nadal bronić grodu i nie poddawac sie. Cesarz rozgniewal się i jego wojsko ruszylo do walki. Głogowianie zobaczyli , że pod wały toczą sięę wieże, do ktorych przywiązani byli zakladnicy. Cesarz myslalł, ze glogowianie nie będą strzelac do wiez, aby nie zabic własnych synów.Głogowianie jednak strzelali zabijając zakładnikow.Grod się nie poddal. Niemcy odeszli spod Głogowa i ruszyli na Wrocław. Pod Wrocławiem , na Psim Polu doszło do bitwy , która Polacy wygrali. Wojska cesarza niemieckiego zostal zatrzymane i nie mogly posuwać się w głąb Polski.
OBRONA GŁOGOWA - 1109 ROK
Gród Głogów był dobrze przygotowany do obrony.Na wałach stali uzbrojeni wojowie.Mieli oni beczki z gorącą wodą i smołą, którą mogli wylać na głowy wrogów.Obrońcy grodu przygotowali duże i ciężkie kamienie, drewniane belki z gwoździami.Służyły one do rzucania we wrogów oraz do spychania wrogów z wałów.W grodzie ukryła się ludnośc podgrodzia, która pomagała obronie.Niemcy rozpoczęli zdobywanie grodu.Nieśli długie drabiny do wspinania na wały.Toczyli przed sobą wysokie wieże.Na szczycie wieży był pomost, z którego mogli dostać się na wały.Niemcy mieli wielkie machiny, które rzucały kamienie na gród.Ciężkie tarany służyły do rozwalania bram grodu. Gdy Niemcy zaczęli wspinac się na wały, głogowianie rzucali na nich kamienie i belki.Na głowy Niemców lała się gorąca woda i smola. Z obu stron strzelano z łuków i kusz. Padali zabici i ranni. Głogowianie z trudnością odpierali atak Niemców. Poprosili cesarza o rozejm, czyli przerwę w walce. Głogowianie chcieli odpocząc i czekać na pomoc księcia Boleslawa. Cesarz zgodził się na rozejm, bo w jego wojsku też było duzo zabitych i rannych.Cesarz zażądal zakladników.Byli to synowie obrońcow grodu. Książe Boleslaw kazał głogowianom nadal bronić grodu i nie poddawac sie. Cesarz rozgniewal się i jego wojsko ruszylo do walki. Głogowianie zobaczyli , że pod wały toczą sięę wieże, do ktorych przywiązani byli zakladnicy. Cesarz myslalł, ze glogowianie nie będą strzelac do wiez, aby nie zabic własnych synów.Głogowianie jednak strzelali zabijając zakładnikow.Grod się nie poddal. Niemcy odeszli spod Głogowa i ruszyli na Wrocław. Pod Wrocławiem , na Psim Polu doszło do bitwy , która Polacy wygrali. Wojska cesarza niemieckiego zostal zatrzymane i nie mogly posuwać się w głąb Polski.