Moją koleżanką jest Beata. Ma ona 18 lat i jest osobą z którą zawszę dobrze się czuję. Wyglądem nie różni się niczym od innych nastolatek.
Ma długie ciemnobrązowe włosy, przerażająco czarne oczy, jest wysoka i chuda.
Na jej twarzy zawsze widać radość i energię do życia.
Jest ona zawsze wesoła, pełna optymiznu, pozytywnie nastraja innych. Jest też osobą pełną energii i potrafi walczyć o swoje przekonania, co nie zawsze spotyka się z aprobatą otoczenia. Zdarza się, że jest krytykowana za swoje poglądy, ponieważ nie wszystkim się one podobają.
Zdarzają się jej też niezbyt mądre wybryki, takie jak przychodzenie do szkoły pod wpływem alkoholu czy wdanie się w pyskówkę z osiedlowymi chłopakami, ale zawsze ponosi za nie odpowiedzialność i tą cechę u niej podziwiam.
Wbrew przekonaniom niektórych osób jest ona dla mnie dobrym wzorem do naśladowania, zawsze służy mi pomocną radą i mam w niej oparcie.
Opisuje postać fikcyjną.
Moją koleżanką jest Beata. Ma ona 18 lat i jest osobą z którą zawszę dobrze się czuję. Wyglądem nie różni się niczym od innych nastolatek.
Ma długie ciemnobrązowe włosy, przerażająco czarne oczy, jest wysoka i chuda.
Na jej twarzy zawsze widać radość i energię do życia.
Jest ona zawsze wesoła, pełna optymiznu, pozytywnie nastraja innych. Jest też osobą pełną energii i potrafi walczyć o swoje przekonania, co nie zawsze spotyka się z aprobatą otoczenia. Zdarza się, że jest krytykowana za swoje poglądy, ponieważ nie wszystkim się one podobają.
Zdarzają się jej też niezbyt mądre wybryki, takie jak przychodzenie do szkoły pod wpływem alkoholu czy wdanie się w pyskówkę z osiedlowymi chłopakami, ale zawsze ponosi za nie odpowiedzialność i tą cechę u niej podziwiam.
Wbrew przekonaniom niektórych osób jest ona dla mnie dobrym wzorem do naśladowania, zawsze służy mi pomocną radą i mam w niej oparcie.