Kiedy uczniowie szli do Emaus, byli zdruzgotani. A przecież szli w dzień, kiedy diabeł został zwyciężony. Śmierć i grzech zostały już pokonane przez Jezusa! A oni byli zawiedzeni, zniechęceni i rozczarowani. Rozmawiali o tym, co się wydarzyło. Dołączył się do nich Jezus i słuchał. Oni mówili zdziwieni: "Ty nie wiesz, co się stało?" Uczniowie szli wieczorem, być może byli zmęczeni pracą. Kończył się dzień. Po spotkaniu z Jezusem ich postawa zaczęła się zmieniać, bo wydarzyło się coś szczególnego. Wracając, szli tą samą drogą. Była już noc. Chociaż byli zmęczeni, mieli siłę, aby biec 11 km z powrotem do Jerozolimy, ponieważ spotkali się z Panem. Ich serca zaczęły płonąć. Jezus otwiera ich serca od wewnątrz i rozpala je.
Kiedy uczniowie szli do Emaus, byli zdruzgotani. A przecież szli w dzień, kiedy diabeł został zwyciężony. Śmierć i grzech zostały już pokonane przez Jezusa! A oni byli zawiedzeni, zniechęceni i rozczarowani. Rozmawiali o tym, co się wydarzyło. Dołączył się do nich Jezus i słuchał. Oni mówili zdziwieni: "Ty nie wiesz, co się stało?" Uczniowie szli wieczorem, być może byli zmęczeni pracą. Kończył się dzień. Po spotkaniu z Jezusem ich postawa zaczęła się zmieniać, bo wydarzyło się coś szczególnego. Wracając, szli tą samą drogą. Była już noc. Chociaż byli zmęczeni, mieli siłę, aby biec 11 km z powrotem do Jerozolimy, ponieważ spotkali się z Panem. Ich serca zaczęły płonąć. Jezus otwiera ich serca od wewnątrz i rozpala je.