opisz kim są, czego gokonali i conajmniej 3 obrazy które namalowali:
Michał Anioł, leonardo da vinci.
Historia obrazu Matki Bożej Cżęstochowskiej <mam na mysli to porwanie>
krótko zwięźle i na temat nie kopiowac z neta!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Michał Anioł , Michał Anioł to włoski malarz rzeźbiarz, poeta, architekt odrodzenia słynął głównie z rzeźb i fresków dlatego trudno będzie tu wyminić obrazy, ale freski to też jakaś forma obrazu.
Freski w Capella Paolina
Freski w kaplicy Sykstyńskiej,
" Doni Tondo " - obraz
Leonardo da Vinci - włoski renesansowy malarz, architekt, filozof, muzyk, pisarz, odkrywca, matematyk, mechanik, anatom, wynalazca, geolog.
" Mona Lisa "
"Dama z Gronostajem "
"Ostatnia Wieczerza "
"Człowiek Witruwiański "
Historia :
Jednym z trudniejszych wydarzeń dla Kościoła w Polsce było porwanie obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej po uroczystościach we Fromborku. Obraz po nabożeństwie miał być przewieziony do Nowego Dworu, stamtąd do kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, skąd w procesji planowano go przenieść do archikatedry warszawskiej.
W czasie nabożeństwa we Fromborku stałem na boisku w gronie innych kierowców - opowiada pan Maciejak - spoglądałem na mój samochód. W pewnej chwili podszedł do auta pan "w szortach". Był to pułkownik bezpieki. Rękoma zaczął mierzyć wielkość kufra samochodu. Po nabożeństwie wezwano mnie na plebanię. Ks. Stanisław Piotrowski i ks. Jerzy Baszkiewicz - ówczesny proboszcz parafii św. Jana, katedry w Warszawie, zwrócili się do mnie, abym zabrał obraz do bagażnika samochodu, ponieważ zaczyna się jakieś zamieszanie. Choć należę do osób bardzo ugodowych odmówiłem. Powiedziałem, że bez zgody Księdza Prymasa obrazu do samochodu nie wezmę. Wyczułem, że SB będzie chciało zabrać od nas obraz. Jak wówczas wyglądałby Ksiądz Prymas. Obraz trafił do żuka, którym zaplanowano wcześniej jego przewiezienie. Zaproponowałem, aby do tego samochodu wsiedli jako konwojenci biskupi. Razem z obrazem pojechali bp Musiel, o. Tomziński, ówczesny generał Zakonu Paulinów. W eskorcie jechały jeszcze trzy samochody z kapłanami. W jednym z nich był bp Dąbrowski. Około 10 km za Fromborkiem zatrzymała nas milicja. Kazano po kolei otwierać kufry samochodów. Kiedy zorientowano się, gdzie jest obraz, wydano polecenie, że wszyscy możemy odjechać, zostaje tylko żuk. Biskup Dąbrowski pertraktował długo z SB. Bezskutecznie. Zabrano żuka z obrazem. W samochodzie zostali o. Tomziński i bp Franciszek Musiel. Porwanych podrzucono w samochodzie nocą w Warszawie na Dziekanię. Z Warszawy obraz przewożony był do Katowic. Przed miastem zabrano go i odwieziono do Częstochowy, gdzie przebywał uwięziony w kaplicy na Jasnej Górze.
Kiedy rozwinęła się choroba Księdza Prymasa wiosną 1981 r. kto inny był pasażerem mojego samochodu. Wtedy przywoziłem do Prymasa lekarzy. 28 maja, kiedy przyszedłem rano do pracy, dowiedziałem się, że w nocy zmarł Ksiądz Prymas.
Ostatni punkt wzięty z : http://www.nonpossumus.pl/oprymasie/kierowca.php
Myślę, że jest to przedstawienie najważniejszych faktów okiem osoby która to wszytsko widziała.
POzdrawiam.