Pewnego dnia gdy Klaudia weszła do klasy, zobaczyła, że coś się dzieje. Zaraz podeszła zobaczyć o co chodzi. okazało się, ze ktoś wystraszył się myszy. Nauczyciel od razu zadzwonił po pomoc. Gdy dyratyzator juz zabrał małego gryzonia wszystko sie uspokoiło. Po pewnym czasi okazało się, że myszka była w ciąży i urodziła małe myszki. Klasa zdecydowała, że się nimi zajmię. Po 2 miesiącach tyle ile było w klasie uczniów, tyle było myszek, więc każdy uczeń miał swoją małą myszkę, której nadał imię.
Pewnego dnia gdy Klaudia weszła do klasy, zobaczyła, że coś się dzieje. Zaraz podeszła zobaczyć o co chodzi. okazało się, ze ktoś wystraszył się myszy. Nauczyciel od razu zadzwonił po pomoc. Gdy dyratyzator juz zabrał małego gryzonia wszystko sie uspokoiło. Po pewnym czasi okazało się, że myszka była w ciąży i urodziła małe myszki. Klasa zdecydowała, że się nimi zajmię. Po 2 miesiącach tyle ile było w klasie uczniów, tyle było myszek, więc każdy uczeń miał swoją małą myszkę, której nadał imię.
Liczę na naj.