Karolek jechal piekna droga wsrod gor. Wieczorem rozbil oboz na malej lace niedaleko strumienia i rozpalil ognisko.Mial zamiar spedzic tu noc . lecz kiedy tylko zrobilo sie ciemno na Karola napadly wilki . Byłby stracil zycie , gdyby nie Hubert, ktory w decydujacym momencie zastrzelil przewodnika stada. Zdziwil się , ze karol samotnie spedza noc w gorach i ze nie ma przy nim jonatana , ktory przeciez pojechał zapolowac na wilki a potem...... potem wyciagnal zza pasa noz czym smiertelnie przestraszyl karola .
Chłopiec dopadl konia i uciekal waskimi i kretymi sciezkami wsrod gor wolac raczej smierc na dnie przepasci niz z reki zdrajcy. Po jakims czasie znalazl muiejsce odpowiednie na nocleg, na lace pod stroma skala . ucieszyl sie kiedy zobaczxyl ze w skale jest grota . Zawsze tio bylo jakies schronienie pomyslal. wprowadzil monia do jaskini otulil sie w koc i zaszyl w najciemniejszy kat groty. Natychmiast usnał.
ze snu obudzil go ludzkie glosy i rzenie koni. To ludzie Tengila przybyli w to samo miejce. rozpalili ognisko wprowadzili konie do jaksini 9 cud ze nie zauwazyli trzeciego konia ) i wyraznie bylo widac ze na kogos czekali . Oczekiwanie przedluzalo sie az w koncu przyjechal ten , na kogo czekali -zdrajca z DOLINY WIŚNI. To nie byl Hubert . to byl Jossie wlasciciel zlotego koguta.
1)
Karolek jechal piekna droga wsrod gor. Wieczorem rozbil oboz na malej lace niedaleko strumienia i rozpalil ognisko.Mial zamiar spedzic tu noc . lecz kiedy tylko zrobilo sie ciemno na Karola napadly wilki . Byłby stracil zycie , gdyby nie Hubert, ktory w decydujacym momencie zastrzelil przewodnika stada. Zdziwil się , ze karol samotnie spedza noc w gorach i ze nie ma przy nim jonatana , ktory przeciez pojechał zapolowac na wilki a potem...... potem wyciagnal zza pasa noz czym smiertelnie przestraszyl karola .
Chłopiec dopadl konia i uciekal waskimi i kretymi sciezkami wsrod gor wolac raczej smierc na dnie przepasci niz z reki zdrajcy. Po jakims czasie znalazl muiejsce odpowiednie na nocleg, na lace pod stroma skala . ucieszyl sie kiedy zobaczxyl ze w skale jest grota . Zawsze tio bylo jakies schronienie pomyslal. wprowadzil monia do jaskini otulil sie w koc i zaszyl w najciemniejszy kat groty. Natychmiast usnał.
ze snu obudzil go ludzkie glosy i rzenie koni. To ludzie Tengila przybyli w to samo miejce. rozpalili ognisko wprowadzili konie do jaksini 9 cud ze nie zauwazyli trzeciego konia ) i wyraznie bylo widac ze na kogos czekali . Oczekiwanie przedluzalo sie az w koncu przyjechal ten , na kogo czekali -zdrajca z DOLINY WIŚNI. To nie byl Hubert . to byl Jossie wlasciciel zlotego koguta.