Question

Opis przeżyć Zostałem zamknięty w toalecie. Prosze was o szybka odpowiedź bo musze mieć to na jutro plis plis

54punkty rozwiazanie!!!!!!!!!

Answer 1

Zostałem zamknięty w toalecie. To było w szkole, podczas lekcji. Za zgodą nauczyciela poszedłem w trakcie lekcji matematyki do toalety. No i wtedy to się stało... Drzwi się zatrzasnęły. Nie mogłem ich otworzyć. Pomyślałem sobie że już nie ma dla mnie ratunku. Pamiętam, że wokół była cisza i spokój. Krzyczałem, błagałem o pomoc, ale nikt się nie odzywał. Byłem przygnębiony i zrozpaczony. Myślałem cały czas jaki to będzie wstyd jak się moi koledzy o tym dowiedzą. Wszyscy się będą ze mnie śmiać!!! Nagle moje krzyki usłyszała jakaś dziewczyna. To ona mnie uratowała. Na całe szczęście nikomu o tym nie powiedziała. To jest do tej pory nasza tajemnica. Tego dnia nigdy nie zapomnę !

Answer 2

Gdy byłem na wakacjach zdarzyła mi się pewna nietypowa sytuacja. Pamiętam do dziś, ów dzień był bardzo upalny. Zatrzymałem się więc w slepie przydrożnym aby sięgnąć po napój. Moje pragnienie doprowadziło do tego, że wypiłem cały napój. Niestety po kilku chwilach musiałem udać się w potrzebach fizjologicznych do toalety, tzw. "toy toy'a"  Gdy tak opróżniałem zawartość pęcherza w pewnej chwili bardzo się przestraszyłem. Usłyszałem jak ktoś przekręcił klamkę. Byłem pewny, że ktoś chce wejść. Po chwili szperanie przy drzwiach umilkło i natychmiast zirytowany postanowiłem szybko opuścić toaletę. Jednak ku mojemu zdziwieniu drzwi się nie otwierały. Byłem wtedy już pewny! Ktoś zamknął mi drogę wyjścia. Z początku zacząłęm delikatnie popychać klamkę jednak to nic nie dawało. Starałem się zachować spokój tłumacząc sobie, że przecież ktoś będzie chciał skorzystać z toalety i otworzy drzwi. Czas bardzo mi się dłużył w pomieszczeniu. Zacząłęm po pewnym czasie mieć czarne wizje, co będzie jeśli nikt nie otworzy? Strach i panika zaczęła mnie zewsząd otaczać. Przypomniałem sobie wted pewną lekcję na której Pan tłumaczył nam jak się mamy zachować w takiej sytuacji. Wziąłem głeboki oddech i zacząłem krzyczeć i uderzać w drzwi. W pewnej chwili ktoś usłyszał moje wołanie i otworzył mi pechowe drzwi. Byłem zbulwersowany. Moja irrytacja sięgała granic. Od tamtej pory postanowiłem nigdy nie uczęszczać do podobnych toalet.