Opis sytuacji z lektury ,, Tam gdzie spadają anioły''
Czwartego dnia Ewa wyglądała przez okno w swoim pokoju.Zauważyła wyłaniającą się Panią Samą z pieskiem zza zakrętu. Puszyste piórko drgneło i połaskotało dziewczynkę, wiedziała, że to już czas. Pani Sama poruszała się w wolnym tempie, wraz z swoim pupilkiem.Ewa zaczęła wołać pieska dźwiękami - ,, kici,kici,kick''. Mały czworonóg wybiegł na jezdnię. Niespodziewanie zza zakrętu wyjechał dentysta, swoim czarnym jaguarem. Dentysta podczas jazdy rozmawiał przez telefon. Było słychać tylko pisk opon i huk uderzającego auta w panią Samą. Samochód musnoł srebrnym zderzakiem kobietę. Potrącona Pani Sama leży nieprzytomnie na chodniku.
Opis sytuacji z lektury ,, Tam gdzie spadają anioły''
Czwartego dnia Ewa wyglądała przez okno w swoim pokoju.Zauważyła wyłaniającą się Panią Samą z pieskiem zza zakrętu. Puszyste piórko drgneło i połaskotało dziewczynkę, wiedziała, że to już czas.
Pani Sama poruszała się w wolnym tempie, wraz z swoim pupilkiem.Ewa zaczęła wołać pieska dźwiękami - ,, kici,kici,kick''. Mały czworonóg wybiegł na jezdnię. Niespodziewanie zza zakrętu wyjechał dentysta, swoim czarnym jaguarem. Dentysta podczas jazdy rozmawiał przez telefon. Było słychać tylko pisk opon i huk uderzającego auta w panią Samą.
Samochód musnoł srebrnym zderzakiem kobietę. Potrącona Pani Sama leży nieprzytomnie na chodniku.