Miesiąc dni temu wylądowałem na bezludnej wypie. Nie wiem dokładnie gdzie jestem, ale znalazłem schronienie w jaskini, koło plaży, gdzie mam doskonały widok na ocean.
Potrafię rozniecać ogień, łowić ryby oraz rozpoznawać tropy zwierząt.
Nie odkryłem jescze całej wyspy, ale znalazłem wzgórze, z którego mam widok na wszystkie strony świata. Między wzgórzami zamontowałem mechanizm, który potrafi w kilka sekund rozpalić ogniska sygnałowe, jeśli znajdzie się jakiś przepływający statek. Udało mi się oswoić papugę i to właśnie ona jest moim jedynym towarzyszem na tej wyspie. Pewnej nocy musiałem uciekać z jaskini, ponieważ przypływ całą mi ją zalał. Teraz wybudowałem sobie dom pomiędzy bardzo wysokimi palmami.
Nie jest to pięciogwiazdkowy apartament, ale przynajmniej służy dobrze jako schronienie. Koło domu płynie rzeka z słodką wodą, więc nie muszę się martwić o odwodnienie. Żyją tam również ryby i jakie to smaczne! Moje posiłki składają się z ryb i owoców. Ryby smażę lub jem na surowo.
Pewnego dnia zauważyłem żaglówkę, a na niej pięcioro ludzi.
Natychmiast rozpaliłem ognie sygnałowe.
Na szęście ludzie mnie zauważyli i podpłynęli do plaży.
W ten oto sposób udało mi się uciec z wyspy, którą w głębi serca pokochałem. Pięknie tam było, tylko jeszcze piękniej by było, gdybym był tam z rodziną.
Miesiąc dni temu wylądowałem na bezludnej wypie. Nie wiem dokładnie gdzie jestem, ale znalazłem schronienie w jaskini, koło plaży, gdzie mam doskonały widok na ocean.
Potrafię rozniecać ogień, łowić ryby oraz rozpoznawać tropy zwierząt.
Nie odkryłem jescze całej wyspy, ale znalazłem wzgórze, z którego mam widok na wszystkie strony świata. Między wzgórzami zamontowałem mechanizm, który potrafi w kilka sekund rozpalić ogniska sygnałowe, jeśli znajdzie się jakiś przepływający statek. Udało mi się oswoić papugę i to właśnie ona jest moim jedynym towarzyszem na tej wyspie. Pewnej nocy musiałem uciekać z jaskini, ponieważ przypływ całą mi ją zalał. Teraz wybudowałem sobie dom pomiędzy bardzo wysokimi palmami.
Nie jest to pięciogwiazdkowy apartament, ale przynajmniej służy dobrze jako schronienie. Koło domu płynie rzeka z słodką wodą, więc nie muszę się martwić o odwodnienie. Żyją tam również ryby i jakie to smaczne! Moje posiłki składają się z ryb i owoców. Ryby smażę lub jem na surowo.
Pewnego dnia zauważyłem żaglówkę, a na niej pięcioro ludzi.
Natychmiast rozpaliłem ognie sygnałowe.
Na szęście ludzie mnie zauważyli i podpłynęli do plaży.
W ten oto sposób udało mi się uciec z wyspy, którą w głębi serca pokochałem. Pięknie tam było, tylko jeszcze piękniej by było, gdybym był tam z rodziną.