Mój tata jest astronautą, więc pewnego dnia poprosiłam go, żyby mnie zabrał w kosmos. To było dziwne, ponieważ od razu powiedział, że nie ma sprawy i kiedy odlatujemy.
Nad ranem spakowałam wszystkie niezbędne rzeczy i ruszyłam z tatą na lotnisko. Opowiediał mi jak mam się zachować i z kim się przywitać lub okazać komuś szacunek. kiedy dojechaliśmy okazałam wszystko co tata mi kazał i fruszyliśmy. Gdy weszłam na statek to miałam sie przypiąć pasem. Jak ruszaliśmy czułam motylki latajace mi w brzuchu. Na początku bałam sięale nie zrezygnowałam, ponieważ ta historia mogła się nie powtórzyć.
Wlecielismy do kosmosu to byłam taka szczęsliwa jak nigdy. Grawitacja zaczęla działać i te wszystkie gwiazdy, planety, skwarki i odłamki nie weiadomo czego. Te emocje były największe jakie dotychczas miałam.
Po powrocie byłam cała roztrzęsiona, ponieważ jak wyszałam ze statku kosmicznego to dziwnie się poczułam.
Mój tata jest astronautą, więc pewnego dnia poprosiłam go, żyby mnie zabrał w kosmos. To było dziwne, ponieważ od razu powiedział, że nie ma sprawy i kiedy odlatujemy.
Nad ranem spakowałam wszystkie niezbędne rzeczy i ruszyłam z tatą na lotnisko. Opowiediał mi jak mam się zachować i z kim się przywitać lub okazać komuś szacunek. kiedy dojechaliśmy okazałam wszystko co tata mi kazał i fruszyliśmy. Gdy weszłam na statek to miałam sie przypiąć pasem. Jak ruszaliśmy czułam motylki latajace mi w brzuchu. Na początku bałam sięale nie zrezygnowałam, ponieważ ta historia mogła się nie powtórzyć.
Wlecielismy do kosmosu to byłam taka szczęsliwa jak nigdy. Grawitacja zaczęla działać i te wszystkie gwiazdy, planety, skwarki i odłamki nie weiadomo czego. Te emocje były największe jakie dotychczas miałam.
Po powrocie byłam cała roztrzęsiona, ponieważ jak wyszałam ze statku kosmicznego to dziwnie się poczułam.
Mam nadzieję, że pomogłam:)