August 2018 2 34 Report
Oblicz jak zmieni sie wartość siły Coulomba jeżeli wartość pierwszego ładunku wzrośnie sześcio krotnie (drógi bez zmian)
More Questions From This User See All

Co wzkazuje na katastroficzny charakter chymnu Kasprowicza ? Co sprawia że tekst ten jest tak bardz dynamiczny i sugestywny ? Trąba dziwny dźwięk rozsieje, ogień skrzepnie, blask ściemnieje, w proch powrócą światów dzieje. Z drzew wieczności spadną liście na Sędziego straszne przyjście, by świadectwo dać Psalmiście... Grzech krwią czarną duszę plami... Bez obrońcy staniem sami – któż zlituje się nad nami? O Boże miłosierny, zmiłuj się nad nami! Niech łaska Twoja winy nam odpuści... A ty swe skronie tul do zimnych opok, do strzaskanych grani, do sterczących smutnie nad gardłem czeluści, i płacz... Surma jęczy, surma woła! Giną w chmurach wirchów czoła; Biada!... Pierś światów, przed chwilą tak żywa, kona pod strasznym ciężarem... Olbrzymy świerków padają strzaskane; las się położył na skalisty zrąb; węże kosówek, wyprężywszy ciała w kurczach śmiertelnych, drętwieją bezwładne; wrzos na granitów podścielisku szarem spełznął na wieki; kozice stromą oblepiły ścianę i patrząc trwożnie w bezmierny, daleki, w ten nieskończony chaos mgieł i cieni, runęły w żlebny grób... Idą na się zmartwychwstali – w oku mściwy skrzy się gniew, rozpaczy kurcz wypręża rozchylone wargi, kroplisty pot oblewa policzki zapadłe, kudły włosów zlepia gęsta krew. Z wyciem hyjen, z rykiem lwów, z psów szczekaniem, z rżeniem koni, które cugli nie zaznały, łkając, jęcząc, grożąc, klnąc, poszarpane miecąc skargi, pędzi tuman ludzkich żądz. Ten upada, ten się broni, temu dłoń ścisnęła krtań, ten się w swojego brata paznokciami wrył, a tamten zęby szczerzy, poszarpawszy ramię, a ten olbrzyma ręką pochwycił dwie nogi i rozdarł na dwie szczypy tułów Heraklowy, i w ciemną rzucił bezdeń, w Sądu straszną noc... Szum się wielki stał dokoła, kiedy surma archanioła na Ostatni Sąd zawoła. Głos rozlega się ponury, jak grzmot leci złotopióry, z dolinami równa góry. Drży strwożona światów dusza, a on głębie mórz wysusza. kości wieków w grobach rusza. Gwiazdy z orbit wytrąciła archanielskiej trąby siła, już rozwarła się mogiła. Idą na się zmartwychwstali, ogniem buntu świat się pali, tłumy w krwawej broczą fali. Z wyciem hyjen, z rykiem lwów, łkając, jęcząc, grożąc, klnąc, pędzi tuman ludzkich żądz... A On, potężne Łono przepotężnych łon, Jasność jasności, Zmrok zmroków, Łaska łask i gniewów Gniew, stanął nad skonem Żywota i rękę położywszy na głowie Boleści, na niezmierzonej, cierniem opasanej Głowie, wypełniającej wszechświatów przestwory, rozpoczął Sąd.
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.