Fraszka: ,, Na lipę" Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie! Nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie, Choć sie najwyżej wzbije, a proste promienie Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zawżdy chłodnie wiatry z pola zawiewają, Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły Biorą miód, który potem szlachci pańskie stoły. A ja swym cichym szeptem sparwić umiem snadnie, Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie. Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie, jako szczep napłodniejszy w hesperyjskim sadzie.