Npisz opowiadanie w którym głównym bohaterem jest pies lub inne zwierze.
(czyli może to być kot, mysz albo wilk)
Na jutro :D
Proszę o szybką odpowiedź :D
Nie brać z internetu bo zgłaszam spam :D
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Wziąłem go na ręce,był lekki jak piórko,wyczuwałam każdą jego kość,taki był chudy.
Gdy przyniosłem go do domu,schował się pod szafkę z butami,i długo nie chciał spod niej wyjść.Postanowiłem,że dam mu trochę czasu na oswojenie się.Obok szafki postawiłem miskę z mlekiem i do drugiej jej przegródki wsypałem suchą karmę.Teraz pozostało mi tylko obserwować i czekać na to co zrobi malec.Przez cały dzień nic nie chciał jeść,ani pić,lecz wieczorem zauważyłem,że niepewnie podszedł do miski,wypił trochę mleka i zjadł parę ziarenek pokarmu.
Jakże się ucieszyłem,widząc go jak je.Przez kilka dni był jeszcze trochę nieufny,lecz oto pewnego dnia,gdy jadłem obiad,on niespodziewanie skoczył do mnie na kolana i zaczął mnie lizać.Wtedy to też poraz pierwszy usłyszałam jego szczekanie,choć niepewne,to jednak szczekanie.Nagle zeskoczył z moich kolan,stanął koło drzwi i zaczął cicho skomleć.Wyszliśmy na dwór,gdzie bardzo szybko załatwił swoje potrzeby.Po powrocie ze spaceru wpadł do domu jak burza,zjadł wszystko co było w misce,ziewnął i szczęśliwy poszedł spać na swoje posłanie.
Teraz każdy dzień jest najwspanalszy,mam przyjaciela,a on ma dom.
Od tego dnia nasza przyjaźń była tylko coraz mocniejsza,tam gdzie byłem ja,tam też był i on.Był jakby moim cieniem,nieodstępował mnie na krok
Pewnego dnia mój piesek Pimpuś obudził się wczesnego ranka. Tak naprawde nie wiedziałem/łam dlaczego to zrobił. Poszedł sobie na spacer. Zdziwiło mnie to bo była w tedy 6 godzina nad ranem a piesek nie lubił wychodzić bardzo wcześnie. Pimpuś skręcił w prawo, do starej uliczki , tak naprawde miejscowi obywatele twierdzili iż ów ulica na której stoi jeden dom jest nawiedzana przez właściciela domu, który ponoć miał psa. Odziwo Pimpuś weszedł do "strasznego domu" , śledzaz go naprawde mnie to zdziwiło. Wszełem do pomieszczenia, pustego zbyt pustego. Na ścianach wisiały same obrazy zwierząt ; psów a właściwie jednego. Ogarnał mnie strach gdy popaczyłem na obrazy; zobaczyłem mojego Pimpusia. Zdziwiłem się i czym prędzej wyszedłem z tego domu.
... Ciąg dalszy historii tajemniczego Pimpusia nastąpi