Kiedy moja babcia była mała nie było jeszcze tylu nowoczesnych urządzeń jakie są dotej pory i bawiła się na przykład szmacianymi lalkami. Ale sa także tego dobre strony, nie miała komputera- nie zajmowało jej tyle wszystko i robiła wiele ciekawych zajęć. Bez komputera też da się bawić. Nie miała w szkole tyle lekcji, a nosiła jedynie parę niegrubych książeczek. Za czasów mojej babci nie było żadnych kryzysów i na pewno żyło się o wiele lepiej niż dotychczas. Moja babcia była pilną jakże uczennicą, koleżenkę i uczucwią. Kocham ją za to kim była.
...była bardzo uparta. Lubiła chodzić po drzewach i skakać z balkonu. Rodzice (babci)zwracali jej uwagę by tak nie robiła ale to nic nie dawało. Już w wieku 4lat sama jeździła na rowerze. Szybko się uczyła. Potrafiła szyć, rysować i szydełkować. Miała koleżanke o 2 lata starszą i zawsze jesienią chodziły do sąsiada po jabłka. Bardzo dużo przeżyła i często mi opowiada różne historie. Bardzo ją kocham.
Kiedy moja babcia była mała nie było jeszcze tylu nowoczesnych urządzeń jakie są dotej pory i bawiła się na przykład szmacianymi lalkami. Ale sa także tego dobre strony, nie miała komputera- nie zajmowało jej tyle wszystko i robiła wiele ciekawych zajęć. Bez komputera też da się bawić. Nie miała w szkole tyle lekcji, a nosiła jedynie parę niegrubych książeczek. Za czasów mojej babci nie było żadnych kryzysów i na pewno żyło się o wiele lepiej niż dotychczas. Moja babcia była pilną jakże uczennicą, koleżenkę i uczucwią. Kocham ją za to kim była.
...była bardzo uparta. Lubiła chodzić po drzewach i skakać z balkonu. Rodzice (babci)zwracali jej uwagę by tak nie robiła ale to nic nie dawało. Już w wieku 4lat sama jeździła na rowerze. Szybko się uczyła. Potrafiła szyć, rysować i szydełkować. Miała koleżanke o 2 lata starszą i zawsze jesienią chodziły do sąsiada po jabłka. Bardzo dużo przeżyła i często mi opowiada różne historie. Bardzo ją kocham.