Nic nie umiałam i wezwano mnie do tablicy (opis uczuć ) Przynajmniej 7 zdań :) Prosze to pilne :) Trzeba opisać jak nic się nie umiało i wezwano do tablicy :) Prosze o pomoc
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
7 zdań powiadasz...
Dziś na lekcję matematyki wyjątkowo nic nie umiałem. Usiadłem z tyłu, w ostatniej ławce, żeby pani mnie przypadkowo nie zauważyła i nie wzięła do odpowiedzi. Mijały minuty, pierwsza, druga, piąta, aż w końcu padły słowa: do odpowiedzi proszę... I jednak wypowiedziała moje nazwisko. Stanąłem pod tablicą i kiedy dyktowała mi zadanie, myślałem że zapadnę się pod ziemię. Chciałem powiedzieć, żeby wpisała mi jedynkę i pozwoliła poprawić jutro, ale się bałem. Trzęsły mi się nogi. Zacząłem się aż modlić o cud i olśnienie, które wciąż nie przychodziło. Pisałem jakieś krzywe literki trzęsącą się ręką, ale nic nie składało się w logiczną całość. Zrobiło mi się zimno i myślałem, że zemdleję, gdy widziałem ten potworny, bezlitosny wzrok. Aż w końcu usłyszałem: Siadaj, dwója. Odeszło ode mnie całe napięcie i wypompowany usiadłem w ławce. Zdałem
Kkiedy moja nauczycielka od języka Polskiego wezwała mnie do tablicy, myślałam że zemdleję.Trzeba było opowiedzieć o lekturze, którą ostatnio czytaliśmy. Zaczęły mi lecieć łzy, bo nie czytałam tej lektury, a mieliśmy na to ponad dwa miesiące. Zaczęłam mówić , że lektura mi się podobała itd. ale serce uderzało coraz bardziej, ponieważ było to na ocenę. Byłam bardzo słaba z j. Polskiego i myślałam, że znowu dostanę jedynkę. Kiedy powiedziałam prawdę, że nie przeczytałam odrazu poczułam się lepiej i miałam to umieć za tydzień. Kiedy usiadłam do ławki nie mogłam pisać, bo trzęsła mi się ręka. Pani powiedziała, że dostałam tylko minusa. Mi poprawił się humor i po szkole wypożyczyłam książkę. Za tydzień dostałam 4+.