- Niedawno wspomniał pan o olimpiadzie w Warszawie. Lubi pan marzyć? - To nie marzenia‚ a konkretny projekt. Jako prezydent stolicy mam obowiązek prezentować spójną i całościową wizję rozwoju sportu w Warszawie. Taka wizja obejmuje również wydarzenia o międzynarodowym zasięgu‚ a do nich należą igrzyska olimpijskie. Realnie można myśleć o olimpiadzie w Warszawie najwcześniej za kilkanaście lat. Bardziej prawdopodobna jest organizacja takiego wydarzenia w 2024 roku. Stolica Polski ma prawo do olimpiady! Rzecz idzie o zmianę myślenia. Musimy wreszcie przełamać poczucie‚ że w naszym kraju nic nie można‚ nic się nie uda. Obecnie nasza stolica nie liczy się jako organizator większych imprez sportowych. Kto pamięta‚ kiedy Warszawa przeprowadziła mistrzostwa Europy czy świata w jakiejś popularnej dyscyplinie sportu? Nie kryję‚ że ja nie pamiętam. Skończmy z poglądem‚ że na wszystko jesteśmy za biedni. Spójrzmy na przykład Budapesztu‚ a Węgrzy są jedynie nieco bogatsi niż Polacy. Mamy znakomite miejsce na stadion olimpijski‚ czyli tereny Stadionu Dziesięciolecia. Będzie nowoczesny Stadion Narodowy na Legii. Na terenach Polonii widzę możliwość powstania centrum pływackiego i miejsca na sporty halowe. Trzeba także rozbudować obiekty na AWF i już przymierzać się do igrzysk. Nie traćmy czasu na rozważania‚ czy Warszawa jest godna być gospodarzem olimpiady‚ bo to nie ulega wątpliwości.
- Jeśli zamierza pan ubiegać się o prezydenturę w państwie‚ to jaki ma pan pomysł‚ aby w najbliższych latach rozpocząć już pierwsze przygotowania do igrzysk? - Prezydent nie ma nieograniczonych kompetencji‚ zwłaszcza w sprawach sportu. Jeżeli wygram wybory‚ to będę promował takie rozwiązania‚ które podniosą polski sport na zdecydowanie wyższy poziom. Z ostatnich igrzysk olimpijskich nasi sportowcy wrócili z 10 medalami i gdyby nie Otylia Jędrzejczak‚ to dorobek ten byłby dużo gorszy. Potrzebny jest zdecydowany przewrót w zarządzaniu polskim sportem. Zmian wymaga także Polski Komitet Olimpijski. Mam nadzieję‚ że w przyszłości prezes PKOl będzie pełnił równocześnie funkcję ministra sportu.
Może pomogłam...
0 votes Thanks 0
enterek
PRZEPROWADZĘ TERAZ WYWIAD Z PANEM PREZYDENTEM LECHEM KACZYŃSKIM:) J-ja P-prezydent
J-dzień dobry P-witam j-chciałbym przeprowadzić z panem wywiad p-Dobrze J-czy praca prezydenta jest trudna? P-tak,jest nie tylko trudna ale i bardzo odpowiedzialna, ponieważ każda moja decyzja jest na wagę państwową! J-a lubi Pan ją? K-tak J-dlaczego P-ponieważ daje mi wielką satyswakcję J-czy przejmuje się Pan tymi negatywnymi artykułami w gazetach na pana temat?? P-Na początku było naprawdę trudno ale teraz zupełnie nie zwracam na to uwagi:) J-dobrze,dziękuje za wywiad DOWIDZENIA! P-DOWIDZENIA
- Niedawno wspomniał pan o olimpiadzie w Warszawie. Lubi pan marzyć?
- To nie marzenia‚ a konkretny projekt. Jako prezydent stolicy mam obowiązek prezentować spójną i całościową wizję rozwoju sportu w Warszawie. Taka wizja obejmuje również wydarzenia o międzynarodowym zasięgu‚ a do nich należą igrzyska olimpijskie. Realnie można myśleć o olimpiadzie w Warszawie najwcześniej za kilkanaście lat. Bardziej prawdopodobna jest organizacja takiego wydarzenia w 2024 roku. Stolica Polski ma prawo do olimpiady! Rzecz idzie o zmianę myślenia. Musimy wreszcie przełamać poczucie‚ że w naszym kraju nic nie można‚ nic się nie uda. Obecnie nasza stolica nie liczy się jako organizator większych imprez sportowych. Kto pamięta‚ kiedy Warszawa przeprowadziła mistrzostwa Europy czy świata w jakiejś popularnej dyscyplinie sportu? Nie kryję‚ że ja nie pamiętam. Skończmy z poglądem‚ że na wszystko jesteśmy za biedni. Spójrzmy na przykład Budapesztu‚ a Węgrzy są jedynie nieco bogatsi niż Polacy. Mamy znakomite miejsce na stadion olimpijski‚ czyli tereny Stadionu Dziesięciolecia. Będzie nowoczesny Stadion Narodowy na Legii. Na terenach Polonii widzę możliwość powstania centrum pływackiego i miejsca na sporty halowe. Trzeba także rozbudować obiekty na AWF i już przymierzać się do igrzysk. Nie traćmy czasu na rozważania‚ czy Warszawa jest godna być gospodarzem olimpiady‚ bo to nie ulega wątpliwości.
- Jeśli zamierza pan ubiegać się o prezydenturę w państwie‚ to jaki ma pan pomysł‚ aby w najbliższych latach rozpocząć już pierwsze przygotowania do igrzysk?
- Prezydent nie ma nieograniczonych kompetencji‚ zwłaszcza w sprawach sportu. Jeżeli wygram wybory‚ to będę promował takie rozwiązania‚ które podniosą polski sport na zdecydowanie wyższy poziom. Z ostatnich igrzysk olimpijskich nasi sportowcy wrócili z 10 medalami i gdyby nie Otylia Jędrzejczak‚ to dorobek ten byłby dużo gorszy. Potrzebny jest zdecydowany przewrót w zarządzaniu polskim sportem. Zmian wymaga także Polski Komitet Olimpijski. Mam nadzieję‚ że w przyszłości prezes PKOl będzie pełnił równocześnie funkcję ministra sportu.
Może pomogłam...
J-ja
P-prezydent
J-dzień dobry
P-witam
j-chciałbym przeprowadzić z panem wywiad
p-Dobrze
J-czy praca prezydenta jest trudna?
P-tak,jest nie tylko trudna ale i bardzo odpowiedzialna, ponieważ każda moja decyzja jest na wagę państwową!
J-a lubi Pan ją?
K-tak
J-dlaczego
P-ponieważ daje mi wielką satyswakcję
J-czy przejmuje się Pan tymi negatywnymi artykułami w gazetach na pana temat??
P-Na początku było naprawdę trudno ale teraz zupełnie nie zwracam na to uwagi:)
J-dobrze,dziękuje za wywiad DOWIDZENIA!
P-DOWIDZENIA