Jestem średniowiecznym rycerzem opowiem wam swoją historię:
na początku zwojej kariery rycerskiej byłem giermkiem u dzielnego rycerza sir ....(wymyśl coś)
po 12 letnich naukach zostałem pasowany na rycerza przez samego króla. Teraz ja miałem giermka i mogłem ruszać ku przygodom.
Wybrałem się więc do leśnej wioski aby popytać czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Okazało się że wioskę terroryzuje potężny wik. Zjadał on owce , a czasami zagryzał ludzi jeżeli po północy zbłądzili w lesie. Postanowiłem zabyć bestię.
Powiedziałem mieszkańcom leśnej wioski że zaczaje się na niego w lesie i zabije drania.Tak też zrobiłęm. Czekałem całą noc i miałem już zasypiać kiedy usłuszałem wycie , wycie wilka , tak potężne jak nigdy . Słyszałem już wiele razy w przeszłości ten dźwięk ale ten wilk musiał być spory. Spory to mało powiedziane , bo gdy go zobaczyłem wystającego zza drzewa przeląkłem się . Wilk był ogromny ale nie myśląc durzo rzuciłem się na niego z toporem
Przeciwnik nie był trudny. Pokonałem go jednym ciosem , a kiedy przyniosłem go do wioski mieszkańcy oniemieli. tak zakończyłem pierwszą przygodę , ale nie poprzestawajmy na tym
muszę wam opowiedzieć o zbujcach , którzy porwali mojego starego mistrza i ruszyłem mu na ratunek. Wysłali wieść że żądają okupu ,ale nikt nie chciał wpłącić takiej sumy (300 sztuk złotych monet) Nie miałrodziny ani giermka i był już starszy.
Ni zastanawiając się długo ruszyłem mu na pomoc . Okazało się że zbócy mieli małą fortecę iwalka mioała być trudna. Brama puściłą po przecięciu wystającej liny i za pomocą tarczy i mego wiernego miecza przedzierałem się przez tłum wrogów ogarnienty szałem walki. Zabiłem większość niegodziwców i ruszyłem ku drzwiom. Sforwałem je i wydostałem mego byłego mistrza. Razem wróciliśmy do domu. Poleciłmnie u króla i tak zostałem odznaczony wśród najznamienitszej szlachty polskiej .
Miewałem jeszcze wiele przygud ale te były najciekawsze . I tak kończy się moja historia.
Historia ........ z ...... (np don kichot z manczy)
Jestem średniowiecznym rycerzem opowiem wam swoją historię:
na początku zwojej kariery rycerskiej byłem giermkiem u dzielnego rycerza sir ....(wymyśl coś)
po 12 letnich naukach zostałem pasowany na rycerza przez samego króla. Teraz ja miałem giermka i mogłem ruszać ku przygodom.
Wybrałem się więc do leśnej wioski aby popytać czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Okazało się że wioskę terroryzuje potężny wik. Zjadał on owce , a czasami zagryzał ludzi jeżeli po północy zbłądzili w lesie. Postanowiłem zabyć bestię.
Powiedziałem mieszkańcom leśnej wioski że zaczaje się na niego w lesie i zabije drania.Tak też zrobiłęm. Czekałem całą noc i miałem już zasypiać kiedy usłuszałem wycie , wycie wilka , tak potężne jak nigdy . Słyszałem już wiele razy w przeszłości ten dźwięk ale ten wilk musiał być spory. Spory to mało powiedziane , bo gdy go zobaczyłem wystającego zza drzewa przeląkłem się . Wilk był ogromny ale nie myśląc durzo rzuciłem się na niego z toporem
Przeciwnik nie był trudny. Pokonałem go jednym ciosem , a kiedy przyniosłem go do wioski mieszkańcy oniemieli. tak zakończyłem pierwszą przygodę , ale nie poprzestawajmy na tym
muszę wam opowiedzieć o zbujcach , którzy porwali mojego starego mistrza i ruszyłem mu na ratunek. Wysłali wieść że żądają okupu ,ale nikt nie chciał wpłącić takiej sumy (300 sztuk złotych monet) Nie miałrodziny ani giermka i był już starszy.
Ni zastanawiając się długo ruszyłem mu na pomoc . Okazało się że zbócy mieli małą fortecę iwalka mioała być trudna. Brama puściłą po przecięciu wystającej liny i za pomocą tarczy i mego wiernego miecza przedzierałem się przez tłum wrogów ogarnienty szałem walki. Zabiłem większość niegodziwców i ruszyłem ku drzwiom. Sforwałem je i wydostałem mego byłego mistrza. Razem wróciliśmy do domu. Poleciłmnie u króla i tak zostałem odznaczony wśród najznamienitszej szlachty polskiej .
Miewałem jeszcze wiele przygud ale te były najciekawsze . I tak kończy się moja historia.
Historia ........ z ...... (np don kichot z manczy)
robione na szybkowięc dopisz cooś albo rozwiń