Napisz wypracowanie które będzie rozwinięciem następującej myśli;
Pewnego dnia na pchlim targu(czyli z takimi antykami)znalazlam tajemniczą szkatułkę.Kiedy ją kupiłam i przyniosłam do domu okazało się że...
To musi byc wypracowanie tylko takie zajebiste zeby moja polonistke zaskoczylo;p;p Tak z 10 zdań.
Izabela23
Pewnego dnia na pchlim targu znalazłam tajemniczą szkatułkę.Kiedy ją kupiłam i przyniosłam do domu okazało się że to nie jest zwykła szkatułka. Kiedy ją otworzyłam zobaczyłam że w środku jest jakiś papier. Gdy rozwinęłam go okazało się że to jest czyjś testament. Nigdzie nie pisało komu trzeba to zwrócić. Więc dałam to tacie. on zaniósł to do naszego rodzinnego adwokata. Po kilku dniach okazało się że jesteśmy milionerami. Od tamtej pory zawsze chodzę na pchli targ.
0 votes Thanks 0
cerkwia
Kiedy ją kupiłam i przyniosałam do domu okazało się, że coś było w środku. Otworzyłam więc ta szkatułkę i zobaczyłam jakiś świstek papieru i mapę. Na mapie była pokazana okolica mojego domu zamieszkania.Na świstku papieru była wypisana ulica na której mieszkam. Z ciekawości poszłam więc za tą mapą, która doprowadziła mnie do ruin jakiegoś dużego budynku.W tym miejscy mapa była urwana, więc nie wiedziałam co zrobić dalej.Mimo lekkiego strachu, bo w tym miejscu nigdy nie byłam weszłam do środka. Był to budynek dwu piętrowy, wejście było od piwnicy przez dziurę, następnie zapalając latarkę w telefonie komórkowym przeszłam się po tych piwnicach i zauważyłam jakiś notatnik wcale w nie najgorszym stanie. Gdy wyszłam na zewnątrz otworzyłam ten notatnik a on był cały zapisany. Niestety było to napisane piórem, które zostało zmyte deszczem.To była przygoda mojego życia.
Kiedy ją otworzyłam zobaczyłam że w środku jest jakiś papier. Gdy rozwinęłam go okazało się że to jest czyjś testament. Nigdzie nie pisało komu trzeba to zwrócić. Więc dałam to tacie. on zaniósł to do naszego rodzinnego adwokata. Po kilku dniach okazało się że jesteśmy milionerami. Od tamtej pory zawsze chodzę na pchli targ.