Pewnego razu postanowiłem prześć się na długi spacer z psem .
Była bardzo ładna pogoda . Słychać było ptaków śpierw i szum wiatru . Nigdzie nie było widać moich kolegów.Troche było mi smutno,ponieważ miałem dziś urodziny . Od rodziców dostałem najnowszą konsole do gier i chciałem się nią pochwalić . Mój piesek Burek zaczął szczekać . Gdy wychyliłem się zza drzewa,ujrzałem Bartka i Patryka . Coś szykowali .
-O mnie to zapomnieli - pomyślałem.
I poszłem do sklepu gdzie są moje ulubione lody .
-Dzień Dobry - krzyknąłem do spredawczyni.
-Dzień Dobry- odpowiedziała pani
A gdzie twoi kumple ?-mowiła dalej .
Sam niewiem . Poprosze lody o smaku truskawkowych ,dwie gałki .-mówiłem
Już się robi ,a i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - uśmiechnęła się sprzedawczyni .
Dziękuję i dowidzenia - powiedziałem.
-Do widzenia - odpowiedziała sklepowa
Szłem i szłem gdy nagle zaczepił mnie Bartek .
-Chodż do nas czeka cię zabawa -oznajmił
-Wszystkiego Najlepszego - krzyknęli wszyscy chórem .
Niewiedziałem co powiedzieć . Byłem szczęśliwy i radosny ,ze mam tyle towarzystwa ,które jak widać mnie lubi . Zjadłem pyszny tort i uświadomiłem,że to najlepsze urodziny ze wszystkich. Potem czekała mnie długa zabawa.Ta historia była ciekawa i wesoła.
Pewnego razu postanowiłem prześć się na długi spacer z psem .
Była bardzo ładna pogoda . Słychać było ptaków śpierw i szum wiatru . Nigdzie nie było widać moich kolegów.Troche było mi smutno,ponieważ miałem dziś urodziny . Od rodziców dostałem najnowszą konsole do gier i chciałem się nią pochwalić . Mój piesek Burek zaczął szczekać . Gdy wychyliłem się zza drzewa,ujrzałem Bartka i Patryka . Coś szykowali .
-O mnie to zapomnieli - pomyślałem.
I poszłem do sklepu gdzie są moje ulubione lody .
-Dzień Dobry - krzyknąłem do spredawczyni.
-Dzień Dobry- odpowiedziała pani
A gdzie twoi kumple ?-mowiła dalej .
Sam niewiem . Poprosze lody o smaku truskawkowych ,dwie gałki .-mówiłem
Już się robi ,a i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - uśmiechnęła się sprzedawczyni .
Dziękuję i dowidzenia - powiedziałem.
-Do widzenia - odpowiedziała sklepowa
Szłem i szłem gdy nagle zaczepił mnie Bartek .
-Chodż do nas czeka cię zabawa -oznajmił
-Wszystkiego Najlepszego - krzyknęli wszyscy chórem .
Niewiedziałem co powiedzieć . Byłem szczęśliwy i radosny ,ze mam tyle towarzystwa ,które jak widać mnie lubi . Zjadłem pyszny tort i uświadomiłem,że to najlepsze urodziny ze wszystkich. Potem czekała mnie długa zabawa.Ta historia była ciekawa i wesoła.
Mam nadzieje , że pomogłam ;D