Witaj mój drogi przyjacielu. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku? Gdzie teraz jesteś? Udało Ci się odleciec z tej pustyni? Czy ludzie są nadal tacy sami?
U mnie jest wszystko w porządku. Róża czuje się dobrze, choc jak do niej wróciłem miała katar i bardzo smutna. Okazało się, że mnie kocha, tak jak ja kocham Ją. Baranek dobrze wykonuje swoje zadanie. Na mojej planecie nie ma już w ogóle baobabów. Nie zjadł nawet jednego kwiatka. Wszystko się wspaniale układa. Codziennie oglądam z różą po kilkanaście zachodów słońca. Powiedz mi czy na twojej planecie ludzie się zmienili? Jak wracałem do swojej róży, odwiedziłem żebraka, bankiera,pijaka, króla i próżniaka. Nic się nie zmienili. Jak to zobaczyłem zrobiło mi się bardzo smutno. Jedynym pożytkiem z wizyty na twojej planecie( oprócz poznania Ciebie) było uświadomienie sobie tego, że moja róża jest jedyna w swoim rodzaju. Jest wyjątkowa.Dzięki temu, że to wiem myślę o niej jak o mojej róży, a nie jakiejś róży. Odkryłem prawdziwą miłość. Teraz już wiem, że wcześniej po prostu nie byłem na nią do końca gotowy.
Bardzo za Tobą tęsknie. Mam nadzieję, że Cię niedługo odwiedzę, a wtedy wszystko dokładniej Ci opowiem.
Twój oddany Mały Książę
Mam nadzieję, że tyle wystarczy bo nie wiem co więcej można by napisać....;)
Drogi Przyjacielu!!!
Witaj mój drogi przyjacielu. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku? Gdzie teraz jesteś? Udało Ci się odleciec z tej pustyni? Czy ludzie są nadal tacy sami?
U mnie jest wszystko w porządku. Róża czuje się dobrze, choc jak do niej wróciłem miała katar i bardzo smutna. Okazało się, że mnie kocha, tak jak ja kocham Ją. Baranek dobrze wykonuje swoje zadanie. Na mojej planecie nie ma już w ogóle baobabów. Nie zjadł nawet jednego kwiatka. Wszystko się wspaniale układa. Codziennie oglądam z różą po kilkanaście zachodów słońca.
Powiedz mi czy na twojej planecie ludzie się zmienili? Jak wracałem do swojej róży, odwiedziłem żebraka, bankiera,pijaka, króla i próżniaka. Nic się nie zmienili. Jak to zobaczyłem zrobiło mi się bardzo smutno. Jedynym pożytkiem z wizyty na twojej planecie( oprócz poznania Ciebie) było uświadomienie sobie tego, że moja róża jest jedyna w swoim rodzaju. Jest wyjątkowa.Dzięki temu, że to wiem myślę o niej jak o mojej róży, a nie jakiejś róży. Odkryłem prawdziwą miłość. Teraz już wiem, że wcześniej po prostu nie byłem na nią do końca gotowy.
Bardzo za Tobą tęsknie. Mam nadzieję, że Cię niedługo odwiedzę, a wtedy wszystko dokładniej Ci opowiem.
Twój oddany Mały Książę
Mam nadzieję, że tyle wystarczy bo nie wiem co więcej można by napisać....;)