W dniu 14.02 wybrałam się z moją najlepszą przyjaciółką na spacer. Szliśmy leśnymi ścieżkami rozmawiająć, aż napotkaliśmy się na ulotkę z zaproszeniem do cyrku. Okazało się że wydarzenie zaczyna się za nie całą godzinę, dlatego wyrusziliśmy w drogę. Gdy już dotarliśmy na miejsce, zobaczyliśmy wielki, kolorowy namiot cyrkowy. Weszliśmy do środka. W wewnątrz rzuciły nam się w oczy kolorowe ozdoby i migające światła. Zobaczyliśmy stoisko z popcornem i napojami dlatego postanowiliśmy się opatrzyć w ten zestaw. Usiadliśmy na trybunach i z niecierpliwością czekaliśmy na start przedstawienia. Długo nie musieliśmy czekać, ponieważ w krótkiej chwili pojawił się lew, który wzbudził u mnie wielki podziw. Kiedy lwa wyprowadzono, w centrum uwagi pojawił się clown, który rozbawił publiczność do łez. W czasie spektaklu pojawiły się takie zwierzęta jak słoń, tygrys oraz inne interesujące stworzenia. Bardzo mi się podobał wypad do cyrku, i chciałabym kiedyś to powtórzyć.
W dniu 14.02 wybrałam się z moją najlepszą przyjaciółką na spacer. Szliśmy leśnymi ścieżkami rozmawiająć, aż napotkaliśmy się na ulotkę z zaproszeniem do cyrku. Okazało się że wydarzenie zaczyna się za nie całą godzinę, dlatego wyrusziliśmy w drogę. Gdy już dotarliśmy na miejsce, zobaczyliśmy wielki, kolorowy namiot cyrkowy. Weszliśmy do środka. W wewnątrz rzuciły nam się w oczy kolorowe ozdoby i migające światła. Zobaczyliśmy stoisko z popcornem i napojami dlatego postanowiliśmy się opatrzyć w ten zestaw. Usiadliśmy na trybunach i z niecierpliwością czekaliśmy na start przedstawienia. Długo nie musieliśmy czekać, ponieważ w krótkiej chwili pojawił się lew, który wzbudził u mnie wielki podziw. Kiedy lwa wyprowadzono, w centrum uwagi pojawił się clown, który rozbawił publiczność do łez. W czasie spektaklu pojawiły się takie zwierzęta jak słoń, tygrys oraz inne interesujące stworzenia. Bardzo mi się podobał wypad do cyrku, i chciałabym kiedyś to powtórzyć.