Napisz speach o emigracji. Uwzględni: co to emigracja dlaczego ludzie emigrują gdzie emigrują czy znasz jakieś osoby które emigrowały jak tak to gdzie czy chciał byś emigrować (NIE)
120 słow
aNDzIaxXxX
Od dwóch lat występuje u nas emigracja zarobkowa. Głównie młodzi, odważni, przedsiębiorczy Polacy podwijają kitę i uciekają stąd. Ogólnie znana jest przyczyna tego zjawiska. To ekonomia. Kilkakrotnie większe zarobki kuszą. Twarda waluta – funt brytyjski ma swą wartość. Roczne dochody ok. 25tys. to nielada gratka. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wyjeżdżają sami najlepsi i najodważniejsi i do tego specjaliści w swoim fachu.
Są plusy i minusy tej sytuacji. Też to wszyscy wiemy. Może to brzmieć absurdalnie, ale tym co zostają (tak jak ja) też sytuacja może się poprawić. Są też korzyści dla gospodarki. Emigracja rozpoczęła ruchy kardowe w firmach. Zwiększyła się konkurencja na rynku pracy, a właściwie to role trochę się odwróciły. Kiedyś to pracodawcy przebierali w kandydatach jak w ulęgąłkach, lecz teraz jest na odwrót. No bo pomyśl. Jest gość, który jest fachurą w swojej dziedzinie. Zna do tego angielski “w stopniu komunikatywnym” co dzisiaj jest koniecznością. Idzie na rozmowę kwalifikacyjną i… Taki scenariusz już chyba rzadko się zdarza. Zastanowiłem się nad tym i doszedłem do wniosku, że taki delikwent, który jest specem, zna angielski, a do tego jeszcze myśli, nie będzie tutaj szukał pracy. Spakuje manele, kupi bilet tanich linii i poleci do Dublina, czy innego Londynu. Powiecie zaraz, że nie wszyscy wyjadą, że jest jeszcze rodzina itp. Owszem bo to prawda. Nie neguję wartości rodziny, bo sam Pan Bóg tak nas stworzył, abyśmy żyli w rodzinie. Jednak nasza kochana władzuchna takie super warunki nam stwarza do życia, że nic tylko uciekać. Polska emigracja jest moim zdaniem normalnym zjawiskiem. Ludzie wybierają lepszą płacę za tę samą pracę. Nie chcę ryzykować tutaj stwierdzenia, że wybierają lepsze życie, bo lepsze życie nie jest kwestią ilości posiadanych pieniędzy, ale zwyczajnie idą tam, gdzie są lepsze warunki. Lepsze życie, to życie w pojednaniu z Bogiem. To jest właśnie prawdziwe szczęście- odpuszczenie wszystkich grzechów. Wtedy nieważne czy żyjesz w Polsce czy w Wielkiej Brytanii. Bóg wszędzie jest taki sam i wszędzie może cię zbawić.
Są plusy i minusy tej sytuacji. Też to wszyscy wiemy. Może to brzmieć absurdalnie, ale tym co zostają (tak jak ja) też sytuacja może się poprawić. Są też korzyści dla gospodarki. Emigracja rozpoczęła ruchy kardowe w firmach. Zwiększyła się konkurencja na rynku pracy, a właściwie to role trochę się odwróciły. Kiedyś to pracodawcy przebierali w kandydatach jak w ulęgąłkach, lecz teraz jest na odwrót.
No bo pomyśl. Jest gość, który jest fachurą w swojej dziedzinie. Zna do tego angielski “w stopniu komunikatywnym” co dzisiaj jest koniecznością. Idzie na rozmowę kwalifikacyjną i…
Taki scenariusz już chyba rzadko się zdarza. Zastanowiłem się nad tym i doszedłem do wniosku, że taki delikwent, który jest specem, zna angielski, a do tego jeszcze myśli, nie będzie tutaj szukał pracy. Spakuje manele, kupi bilet tanich linii i poleci do Dublina, czy innego Londynu.
Powiecie zaraz, że nie wszyscy wyjadą, że jest jeszcze rodzina itp. Owszem bo to prawda. Nie neguję wartości rodziny, bo sam Pan Bóg tak nas stworzył, abyśmy żyli w rodzinie. Jednak nasza kochana władzuchna takie super warunki nam stwarza do życia, że nic tylko uciekać.
Polska emigracja jest moim zdaniem normalnym zjawiskiem. Ludzie wybierają lepszą płacę za tę samą pracę. Nie chcę ryzykować tutaj stwierdzenia, że wybierają lepsze życie, bo lepsze życie nie jest kwestią ilości posiadanych pieniędzy, ale zwyczajnie idą tam, gdzie są lepsze warunki. Lepsze życie, to życie w pojednaniu z Bogiem. To jest właśnie prawdziwe szczęście- odpuszczenie wszystkich grzechów. Wtedy nieważne czy żyjesz w Polsce czy w Wielkiej Brytanii. Bóg wszędzie jest taki sam i wszędzie może cię zbawić.