Napisz rozprawke na temat : Czy szkoła jest potrzebna wspólczesnemu młodemu człowiekowi?
Teza : ,,Szkoła jest potrzebna wspólczesnemu, mlodemu czlowiekowi"
Minimum 4 argumenty
Dam naj ;D
Teza : ,,Szkoła jest potrzebna wspólczesnemu, mlodemu czlowiekowi"
Minimum 4 argumenty
Dam naj ;D
More Questions From This User See All
-> No bo cóż ludzkość zrobiła by bez szkoły? Bez niej nie mamy wykształcenia, pracy, dalej pieniędzy.. By założyć rodzinę i ją utrzymywać należy mieć pieniądze. A co się z tym wiąże? Praca. By natomiast ją znaleźć należy mieć bardzo dobre wykształcenie. No, a bez szkoły - niemożliwe. Gdyby szkoła nie istniała, nie byłoby ludzi wykształconych, dajmy tu przykład lekarzy, pielęgniarek. Nie wymyślono by nowych szczepionek przeciw grypie, czy też w ogóle jakichkolwiek lekarstw. Wiąże się z tym brak higieny osobistej, jak i zwiększenie (ogromne!) chorób. I tak ludzie dożywaliby góra 25- 30 lat.. No i poco , na co komu takie życie? Celem postawionym przez siebie, byłoby dożyć kilkudziesięciu lat, mieć wspaniałą rodzinę i ją utrzymywać. Zapewniać swym dzieciom idealne warunki do wszelakiej pracy. Kolejnym argumentem są znajomi. Gdyby nie oni to zasiedzielibyśmy się przed telewizorami, czy komputerami (gdyby je w ogóle wymyślono). Gdyby natomiast nie - to ludzie by całkiem zdziczeli. Brak jakichkolwiek rozrywek..
-> Podsumowując, uważam, iż szkoła jest potrzebna współczesnemu człowiekowi, bo bez niej byłoby życie wręcz niemożliwe. Ludzie nie funkcjonowali by normalnie, padało by wiele ludzi ofiarą gryp, chorób itp.
Mam nadzieję, że powyższymi argumentami udowodniłam tezę, że szkoła jest potrzebna współczesnemu, młodemu człowiekowi.
P.S znak ' -> ' oznacza akapit :)
Pozdrawiam! :)
Teza : ,,Szkoła jest potrzebna wspólczesnemu, mlodemu czlowiekowi"
Minimum 4 argumenty
Dam naj ;D
[akapit] Czy szkoła jest potrzebna młodemu człowiekowi?.Moim zdaniem tak, lecz inni nie dostrzegają jej wspaniałych wartości, a nie jest tu mowa tylko o wartościach edukacyjnych.
[akapit] Szkoła jest potrzebna młodemu człowiekowi, ponieważ młodzież, jak i dzieci potrzebują sporo nauki, aby mogły wyrosnąć na porządnych obywateli i móc dosięgnąć szczytów swoich marzeń. Uczymy się w niej nie tylko rozmaitych definicji, pierwiastków, czy gramatyki. Kształtuje ona(co wielu ludzi nie ma do tego zdolności) poczucie obowiązku co ujawnia się przy zadawaniu zadań domowych, które młode umysły muszą wykonać. Przez to wysuwa nam się kolejny wniosek, przez pracę umysłową tworzą nam się szare komórki. Szkoła jest ważna. W tym budynku uczymy się też pracy w grupach. Pomaga to nam zacieśnić kręgi wśród znajomych i uczyć się razem żyć i podejmować decyzje. Przyda to nam się w życiu, gdy będziemy żyli z partnerem, gdzie będziemy musieli się zachowywać jak w grupie. W domu nie mielibyśmy szansy tego wykonać. Nauczyciele starają się sumiennie i starannie wykonać swoją pracę. Dzięki nim zdobywamy swą wiedzę. Potrzebna będzie w własnym zajęciu. Każdy nauczyciel uczy innej dziedziny . Dzięki tym dokładniej poznajemy przedmiot, który uczy. Rodzice, bądź opiekunowie nie mieli by tej szansy, ponieważ nie mogą się,,rozdwoić". Szkoła kształci nasze charaktery. Nasz wychowawca ma z nami lekcję, aby rozmawiać z nami o naszych rozmaitych problemach i aby odpowiedzieć na nasze pytania. Niektórzy wstydzą się rozmawiać z rodziną o niektórych rzeczach, dlatego zasięgają rad od swoich wychowawców.
[akapit] Tak więc człowiek nie znalazłby pracy-nie był by wykształconym, człowiekiem i nie rodziłyby się w głowie nowe szare komórki. Nie ułożył by życia z ;drugą połówką;-nie umiał by żyć w grupie. Nie miał by szacunku do ojczyzny, a więc czy szkoła jest potrzebna młodemu człowiekowi. Według wymiennych wyżej argumentów odpowiedź jest oczywista - w 100%.
Osoby ktore rzadko wychodza z domu, sa typami samotnikow, maja szanse stac sie bardziej otwartymi, przyjaznymi, otwartymi dla ludzi. Szkola poniekad zmusi ich do tego. Jesli nie patrzec na aspekty edukacyjne, w szkole mozna odniesc sukces towarzyski. Byc moze poznamy ludzi ktorzy beda naszymi najlepszymi przyjaciolmi na zawsze. A mozliwe, ze dzeki niektorym z nich uda nam sie dostac lepsza prace. To jest patrzenie czysto egoistyczne. Ponadto mozemy pomoc innym, pomagajac w zadaniach albo problemach zyciowych. Wiec jesli nie warto chodzic do szkoly dla siebie, to warto to robic przynajmniej dla innych.
Kazdy w zyciu jest nastawiony na sukces. Moze nie kazdy ma ambicje zostac prezesem firmy, ale zdecydowana wiekszosc chciala by moc jezdzic dobrymi samochodami, zarabiac duzo pieniedzy, miec ladny, wymarzony dom. Do tego potrzebne jest wyksztalcenie. Tylko nieliczny procent spoleczenstwa ma mozliwosci zrobic kariere, poprzez spiewanie, wystepowanie w filmach itp. Ale na to nie ma co liczyc. Tak samo jak myslac, ze w przyszlosci wygramy w totolotka i bedzie dobrze, jestesmy naiwni.
Zalozmy, ze mamy duzo pieniedzy dzieki wplywowym rodzicom. Mamy plany zostac kims, chodzic na bankiety itp. Po pierwsze, jak ktokolwiek z gosci dowie sie, albo wie, ze nie ukonczylismy szkoly, bedzie na nas patrzyl z ukosa. Bedzie nas traktowal jak kogos gorszego. Dlaczego mamy im dac taka mozliwosc? Czy nie mozemy byc tacy sami albo lepsi od nich? Po drugie. Jesli nie ukonczyles szkoly, tj. nie jestes inteligentny, to o czym bedziesz rozmawiac na takowych spotkaniach? Aby rozmowa byla interesujaca, 'kleila sie' trzeba miec minimum wiedzy.
Dlaczego w ogole zbudowano szkoly? Dlatego, ze ludzie byli nie wyksztalceni, a chciano to zmienic. Analfabetyzm byl rzecza normalna. Analfabetyzm.. ponizenie dla czlowieka. Jak mamy isc do przodu skoro nie umiem nawet napisac prostych slow? Raczej jestesmy bardziej ambitni. Podobno mamy sobie podporzadkowac ziemie. Wpozadku! Ale do tego potrzeba wiedzy. Jezeli nie mozemy sie zmotywowac sami, to spojrzmy na przodkow. Ludzkosc ciagle idzie do przodu! Wymysla, opanowuje nowe rzeczy. Niestety 'przeblyski' nie wystarcza aby cos zrobic. Trzeba umiec to udowodnic, zbadac..
Konczac, czy szkola jest potrzebna wspolczesnemu, mlodemu czlowiekowi? Oczywiscie, ze tak. W kazdym aspekcie tego wyrazenia.