Znieczulica to choroba, która poszerza sie z godziny na godzinę coraz bardziej. To choroba, którą nazywamy, gdy ktoś jest obojętny na czyiś los . Przykładowe zachowanie, które często spotykamy idąc na zakupy do marketu to zwyczajna ludzka ignorancja. My przechodni nie zwracamy szczególnej uwagi na ubogich ludzi, którzy proszą nas o kawałek chleba albo o parę groszy. W dzisiejszym świecie bardzo trudno jest znaleźć taką osobę, która zwróci uwagę na potrzebującego i zaoferuje mu pomoc . Kolejnym również istotnym argumentem może być 'bycie po prostu ślepym' i nie potrafienie zauważyć osoby ciężko rannej np. po wypadku. Kiedy jesteśmy świadkiem takiej sytuacji natychmiast odbiegamy, odjeżdżamy ( w zależności od tego czy jesteśmy pieszo albo samochodem). Rzadkością jest by jakiś człowiek (przechodzień) zadzwonił po pogotowie ratunkowe, czy (jeżeli potrafi) udzielić samemu pierwszej pomocy . Trzecim dość współczesnym problemem to złodzieje, którzy kradną torebki, telefony i pełne portfele ludzi robiących wielkie zakupy. Jest wiele ludzi co boją się postawić na złodzieja. W tłumie 20 osób nie ma żadnego odważnego człowieka, który mógłby wystraszyć napastnika. Zdarza sie tak, że nie mamy ochoty patrzeć na takie rzeczy, sami siebie oszukujemy wbijając sobie do głowy, że ta sytuacja nie miała miejsca lecz tak sie nie da. Nie da oszukać samego siebie. Tu podam przykład : stoi na przystanku starsza pani, ma ze sobą skórzana torebkę, podchodzi złodziej i w pewnym momencie zaczyna klnąć, straszyć tą kobietę i zaczyna wyrywać torebkę, ludzie stojący obok udają, że tego nie widzą jedni czytają gazetę a inni wpatrują sie w asfalt z dziurami. Nikt nie pomógł ... Kobieta pozbyła się torebki. Uważam, że znieczulica to choroba, która nas nie opuści chyba, że sami zrobimy jakiś krok ku temu by ta choroba nas nie dotyczyła. Nalezy pomóc jeżeli widzimy taka sytuację jaką podałam w argumencie trzecim
Znieczulica to choroba, która poszerza sie z godziny na godzinę coraz bardziej. To choroba, którą nazywamy, gdy ktoś jest obojętny na czyiś los .
Przykładowe zachowanie, które często spotykamy idąc na zakupy do marketu to zwyczajna ludzka ignorancja. My przechodni nie zwracamy szczególnej uwagi na ubogich ludzi, którzy proszą nas o kawałek chleba albo o parę groszy. W dzisiejszym świecie bardzo trudno jest znaleźć taką osobę, która zwróci uwagę na potrzebującego i zaoferuje mu pomoc .
Kolejnym również istotnym argumentem może być 'bycie po prostu ślepym' i nie potrafienie zauważyć osoby ciężko rannej np. po wypadku. Kiedy jesteśmy świadkiem takiej sytuacji natychmiast odbiegamy, odjeżdżamy ( w zależności od tego czy jesteśmy pieszo albo samochodem).
Rzadkością jest by jakiś człowiek (przechodzień) zadzwonił po pogotowie ratunkowe, czy (jeżeli potrafi) udzielić samemu pierwszej pomocy .
Trzecim dość współczesnym problemem to złodzieje, którzy kradną torebki, telefony i pełne portfele ludzi robiących wielkie zakupy. Jest wiele ludzi co boją się postawić na złodzieja. W tłumie 20 osób nie ma żadnego odważnego człowieka, który mógłby wystraszyć napastnika. Zdarza sie tak, że nie mamy ochoty patrzeć na takie rzeczy, sami siebie oszukujemy wbijając sobie do głowy, że ta sytuacja nie miała miejsca lecz tak sie nie da. Nie da oszukać samego siebie. Tu podam przykład : stoi na przystanku starsza pani, ma ze sobą skórzana torebkę, podchodzi złodziej i w pewnym momencie zaczyna klnąć, straszyć tą kobietę i zaczyna wyrywać torebkę, ludzie stojący obok udają, że tego nie widzą jedni czytają gazetę a inni wpatrują sie w asfalt z dziurami. Nikt nie pomógł ... Kobieta pozbyła się torebki.
Uważam, że znieczulica to choroba, która nas nie opuści chyba, że sami zrobimy jakiś krok ku temu by ta choroba nas nie dotyczyła. Nalezy pomóc jeżeli widzimy taka sytuację jaką podałam w argumencie trzecim