Napisz rozprawkę na temat "szkoła". Więcej plusów czy minusów? I Wstęp (trzy zdania ogólne o szkole, nauce, kształceniu) II hipoteza zamienia się w tezę; szkoła-więcej minusów III argumenty IV zakończenie
WAŻNE! ps. pilne na jutro ps. wyślijcie jako wiadomość, a pod pytaniem napiszcie "rozwiązane"
5489759
-> Moim zdaniem, jak najbardziej szkoła jest potrzebna współczesnemu młodemu człowiekowi. Dlaczego? Ponieważ to dzięki niej doświadczamy nowych przygód, poznajemy wielu ludzi. Bez niej świat byłby jedną wielką dziczą - jeśli mogę to tak nazwać. -> No bo cóż ludzkość zrobiła by bez szkoły? Bez niej nie mamy wykształcenia, pracy, dalej pieniędzy.. By założyć rodzinę i ją utrzymywać należy mieć pieniądze. A co się z tym wiąże? Praca. By natomiast ją znaleźć należy mieć bardzo dobre wykształcenie. No, a bez szkoły - niemożliwe. Gdyby szkoła nie istniała, nie byłoby ludzi wykształconych, dajmy tu przykład lekarzy, pielęgniarek. Nie wymyślono by nowych szczepionek przeciw grypie, czy też w ogóle jakichkolwiek lekarstw. Wiąże się z tym brak higieny osobistej, jak i zwiększenie (ogromne!) chorób. I tak ludzie dożywaliby góra 25- 30 lat.. No i poco , na co komu takie życie? Celem postawionym przez siebie, byłoby dożyć kilkudziesięciu lat, mieć wspaniałą rodzinę i ją utrzymywać. Zapewniać swym dzieciom idealne warunki do wszelakiej pracy. Kolejnym argumentem są znajomi. Gdyby nie oni to zasiedzielibyśmy się przed telewizorami, czy komputerami (gdyby je w ogóle wymyślono). Gdyby natomiast nie - to ludzie by całkiem zdziczeli. Brak jakichkolwiek rozrywek.. -> Podsumowując, uważam, iż szkoła jest potrzebna współczesnemu człowiekowi, bo bez niej byłoby życie wręcz niemożliwe. Ludzie nie funkcjonowali by normalnie, padało by wiele ludzi ofiarą gryp, chorób itp. Mam nadzieję, że powyższymi argumentami udowodniłam tezę, że szkoła jest potrzebna współczesnemu, młodemu człowiekowi.
P.S znak ' -> ' oznacza akapit :)
4 votes Thanks 2
anetka150
Temat: Szkoła więcej plusów czy minusów.
Szkoły istnieją od początku kiedy tylo ludzie pojawili się na świecie i zaczęli ze sobą rozmawiać. Jedni odznaczali się małą inteligencją inni większą, ci, którz byli bardziej rozwinięcie manualnie i umysłowo posatnowili utworzyć instytucje, w których ludzie pobierali by nauki. Początkowo wymyślali układy liter oraz tego co ich otaczało. Moim zdaniem szkoła to więcej minusów niż plusów, gdyż nie wszyscy ludzie chcą się kształcić a muszą niestety, w naszym karju skoro wszyscy mają równouprawnienia powinny one obowiązywać od narodzin dziecka. Powinniśmy dostawać tylko podsawowe wykształcenie w postaciu nauki pisana i czytania. Następnie każdy powinien podejmować decyzje za siebie czy chce pracować czy dalej słuchac nudnych i do niczego nie potrzebnych wykładów. Pierwszym argumentem jakiego użyje będzie to, że młodość przemija nam na chodzenie do szkoły i zdobywanie wykształcenia. A nie spędzanie czasu z równieśnikami jak zachęcają nas do tego psychologowie i lekarze. Kolejny argument mówiący o minusach szkoły to taki, że szkoła abiera nam cały czas wolny, a równie dobrze jezeli ktoś by chciał mógłby uczyć sie samodzielnie w domu z rodzicami. Ale niestety mówi się nam, że rodzice nie mają dla nas czasu bo pracują. Wszyscy pytają dlaczego? Ponieważ muszą utzrymać nas w szkole płacić składki, wydawać pieniądze na podręczniki, zeszyty, plecaki, piórniki i tak co roku. Ostatnim argumentem jest to, że szkoła w wielu przypadkach uczy tylko tego zlego. Młodzież przez to że chce się wywyższyć sprzedaje narkotyki, chodzi na wagary; tak jak powiedział to kiedyś jeden z dyrektorów szkoły "jedno dziecko to jeden mózg, sto dzieci to już tylko pół mógu. W szkołach uczym się przeklinać, szydzić, palić papierosy czy zdobywać coś kosztem innych. Myślę, że przytoczone przeze mnie argumenty w pełn i przedstawiają słusznosć mojej tezy , ze szkoła z każdym rokiem to nowe minusy, a nauczyciele i uczniowie nie robią nic, aby ta sytacja się poprawiła. Chociaż często słyszymy, że szkoła uczy i wychowuje tylko pytanie czy w kierunku dobra czy zła?
-> No bo cóż ludzkość zrobiła by bez szkoły? Bez niej nie mamy wykształcenia, pracy, dalej pieniędzy.. By założyć rodzinę i ją utrzymywać należy mieć pieniądze. A co się z tym wiąże? Praca. By natomiast ją znaleźć należy mieć bardzo dobre wykształcenie. No, a bez szkoły - niemożliwe. Gdyby szkoła nie istniała, nie byłoby ludzi wykształconych, dajmy tu przykład lekarzy, pielęgniarek. Nie wymyślono by nowych szczepionek przeciw grypie, czy też w ogóle jakichkolwiek lekarstw. Wiąże się z tym brak higieny osobistej, jak i zwiększenie (ogromne!) chorób. I tak ludzie dożywaliby góra 25- 30 lat.. No i poco , na co komu takie życie? Celem postawionym przez siebie, byłoby dożyć kilkudziesięciu lat, mieć wspaniałą rodzinę i ją utrzymywać. Zapewniać swym dzieciom idealne warunki do wszelakiej pracy. Kolejnym argumentem są znajomi. Gdyby nie oni to zasiedzielibyśmy się przed telewizorami, czy komputerami (gdyby je w ogóle wymyślono). Gdyby natomiast nie - to ludzie by całkiem zdziczeli. Brak jakichkolwiek rozrywek..
-> Podsumowując, uważam, iż szkoła jest potrzebna współczesnemu człowiekowi, bo bez niej byłoby życie wręcz niemożliwe. Ludzie nie funkcjonowali by normalnie, padało by wiele ludzi ofiarą gryp, chorób itp.
Mam nadzieję, że powyższymi argumentami udowodniłam tezę, że szkoła jest potrzebna współczesnemu, młodemu człowiekowi.
P.S znak ' -> ' oznacza akapit :)
Szkoły istnieją od początku kiedy tylo ludzie pojawili się na świecie i zaczęli ze sobą rozmawiać. Jedni odznaczali się małą inteligencją inni większą, ci, którz byli bardziej rozwinięcie manualnie i umysłowo posatnowili utworzyć instytucje, w których ludzie pobierali by nauki. Początkowo wymyślali układy liter oraz tego co ich otaczało.
Moim zdaniem szkoła to więcej minusów niż plusów, gdyż nie wszyscy ludzie chcą się kształcić a muszą niestety, w naszym karju skoro wszyscy mają równouprawnienia powinny one obowiązywać od narodzin dziecka. Powinniśmy dostawać tylko podsawowe wykształcenie w postaciu nauki pisana i czytania. Następnie każdy powinien podejmować decyzje za siebie czy chce pracować czy dalej słuchac nudnych i do niczego nie potrzebnych wykładów.
Pierwszym argumentem jakiego użyje będzie to, że młodość przemija nam na chodzenie do szkoły i zdobywanie wykształcenia. A nie spędzanie czasu z równieśnikami jak zachęcają nas do tego psychologowie i lekarze.
Kolejny argument mówiący o minusach szkoły to taki, że szkoła abiera nam cały czas wolny, a równie dobrze jezeli ktoś by chciał mógłby uczyć sie samodzielnie w domu z rodzicami. Ale niestety mówi się nam, że rodzice nie mają dla nas czasu bo pracują. Wszyscy pytają dlaczego? Ponieważ muszą utzrymać nas w szkole płacić składki, wydawać pieniądze na podręczniki, zeszyty, plecaki, piórniki i tak co roku.
Ostatnim argumentem jest to, że szkoła w wielu przypadkach uczy tylko tego zlego. Młodzież przez to że chce się wywyższyć sprzedaje narkotyki, chodzi na wagary; tak jak powiedział to kiedyś jeden z dyrektorów szkoły "jedno dziecko to jeden mózg, sto dzieci to już tylko pół mógu. W szkołach uczym się przeklinać, szydzić, palić papierosy czy zdobywać coś kosztem innych.
Myślę, że przytoczone przeze mnie argumenty w pełn i przedstawiają słusznosć mojej tezy , ze szkoła z każdym rokiem to nowe minusy, a nauczyciele i uczniowie nie robią nic, aby ta sytacja się poprawiła. Chociaż często słyszymy, że szkoła uczy i wychowuje tylko pytanie czy w kierunku dobra czy zła?