W dzisiejszych czasach powstaje wiele adaptacji filmowych dzieł literatury. Częściej to właśnie po nie sięgamy, aby zapoznać się na przykład z lekturą.
Dla każdego, kto czyta książki jak i ogląda filmy oparte na ich treści, często widoczne są pewne nieprawidłowości. Filmy ucinają zazwyczaj niektóre wydawać by się mogło drobne szczegóły, które wiele znaczą dla czytelnika. Dajmy na to przykład filmu pt. 'Zmierzch'. Jest to opowieść o wampirach, miłości i przyjaźni. Czytelnik zachwyca się wspaniałymi opisami miejsc w jakich znajdują się bohaterowie, a tym czasem widz, zasiadający w sali kinowej widzi zupełnie inny obraz. Jest to wynikiem tego, że producenci filmowi nie sa w stanie zrobić wszystkiego dokładnie. Ale przez to film traci swoją magię, która zawarta była chociażby w książce i obraz utworzony przez wiernego czytelnika. Albo na przykład bajkowa 'Opowieść Wigilijna', która niedawno pojawiła się w kinach. W niej duchy i postacie różnią się od tych, o których czytamy w książce Dickensa. Zmianom ulegają również miejsca w jakich postacie się znajdują. Jest to wynikiem tego, że producenci filmowi nie sa w stanie zrobić wszystkiego dokładnie. Ale przez to film traci swoją magię, która zawarta była chociażby w książce i obraz utworzony przez wiernego czytelnika :) nwm czy to dobrze :)
W dzisiejszych czasach powstaje wiele adaptacji filmowych dzieł literatury. Częściej to właśnie po nie sięgamy, aby zapoznać się na przykład z lekturą.
Dla każdego, kto czyta książki jak i ogląda filmy oparte na ich treści, często widoczne są pewne nieprawidłowości. Filmy ucinają zazwyczaj niektóre wydawać by się mogło drobne szczegóły, które wiele znaczą dla czytelnika. Dajmy na to przykład filmu pt. 'Zmierzch'. Jest to opowieść o wampirach, miłości i przyjaźni. Czytelnik zachwyca się wspaniałymi opisami miejsc w jakich znajdują się bohaterowie, a tym czasem widz, zasiadający w sali kinowej widzi zupełnie inny obraz. Jest to wynikiem tego, że producenci filmowi nie sa w stanie zrobić wszystkiego dokładnie. Ale przez to film traci swoją magię, która zawarta była chociażby w książce i obraz utworzony przez wiernego czytelnika. Albo na przykład bajkowa 'Opowieść Wigilijna', która niedawno pojawiła się w kinach. W niej duchy i postacie różnią się od tych, o których czytamy w książce Dickensa. Zmianom ulegają również miejsca w jakich postacie się znajdują.
Jest to wynikiem tego, że producenci filmowi nie sa w stanie zrobić wszystkiego dokładnie. Ale przez to film traci swoją magię, która zawarta była chociażby w książce i obraz utworzony przez wiernego czytelnika :) nwm czy to dobrze :)