Napisz remortaż : Nasz zatłoczony , szkolny kortyarz czyli o tym co sie dzieje na przerwie w naszym gimnazjum. Ma być napisane dobrze i prosze żeby to było pożądnie zrobione ;) Tak jak np. zaczeła sie przerwa grzesiek z filipem ( dialog ) itp. Grzesiek mi opowiadał jak lewy strzelił gola z 35 metrów.
itd.
Reportaż jak nie wiesz co znaczy to nawet nie pisz.
Napewno musi być dialog , refleksje autora, i inne które są potrzebne
Dajen aż 114 pkt. !!!!!
Wiec jak bedzie źle od razu zgłoś lub do poprawy. :)
Daje 114 pkt ~!!!!!!!!!!!!!!!!`
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
''Nasz zatłoczony , szkolny kortyarz czyli o tym co sie dzieje na przerwie w naszym gimnazjum.''
Zawsze byłem zdania, że szkoła nie jest taka straszna. Przeżywamy tam wiele przygód, zawieramy nowe znajomości, żartujemy, a przy tym nikt nas tam nie krzywdzi. Czasami ciekawe rzeczy dzieją się na szkolnym korytarzu, zawsze staram się być na bieżąco z nowinkami - kto z kim chodzi, kto z kim zerwał, kto zdał egzamin na prawo jazdy. Zatłoczony, szkolny korytarz to niejakie źródło informacji.
Zadzwonił dzwonek i wszyscy zareagowali bardzo entuzjastycznie, jakby co najmniej wychodzili z więzienia po 50 latach odsiadki. Minęło kilka chwil, jak sala wypełniła się pustkami, a w pomieszczeniu zostałem tylko ja i Maciek.
- Co słychać, stary? Cały dzień się nic nie odzywałeś? - zagadnął mnie Maciek
- Daj spokój, na milczenie to chyba tutaj nie narzekasz.
- No faktycznie. Chodź zobaczymy co się dzieje na korytarzu. Podświadomie czuję,że trzeba nadrobić nowinki. Ciekawe co tam u Kaśki. Po lekcjach można skoczyć na miasto...
- Co potem mamy?
- Ostatnia lekcja.. geografia. O rany, dobrze że mi przypomniałeś. Piszemy sprawdzian.
Razem z Maćkiem wyszliśmy na korytarz. Cały hol wypełniony był ludźmi spragnionymi weekendu. Jak zwykle, panował gwar i głośne rozmowy,śmiechy. Usiedliśmy pod jedną z sal, aby spokojnie móc obserwować szkolne życie. Zatrzymałem wzrok na Lidce. Ona chyba bardzo denerwowała się przed sprawdzianem, bo nerwowo przeglądała notatki, jednocześnie w pośpiechu jedząc swoje drugie śniadanie - wszędzie warzywka. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy są wegetarianami. Ja nie mogę żyć bez mięsa. Usłyszałem głośny śmiech. Od razu wiedziałem, kto jest jego posiadaczem. Wszak Martyna była bardzo charakterystyczna, oczywiście nie tylko pod względem sposobu wyrażania radości. Wszędzie chodziłą tylko ze swoją przyjaciółką Elizą, a przy tym była też bardzo przemądrzała.
- Cześć, co słychać? - Paula wyrwała mnie z refleksji, siadając obok nas.
- A nic, tak sobie patrzymy, co się dzieje .. - odpowiedział jej Maciek
- A propo nowinek. Wiecie co się stało? Kaja z Marcinem znowu się zeszli, to już siódmy raz! Oni naprawdę muszą sie kochać.
- Faktycznie... - potwierdziłem, wskazując na zakochaną parę, która stała nieopodal nas i nie szczędziła sobie czułości.
- Ja tam im zazdroszczę - kontynuowała Paula - Marcin wszystko by dla Kai zrobił.
- Ej ludzie, macie atlas z geografii? Ja zapomniałam, a biblioteka jest zamknięta! - podbiegł do nas Patryk
- A gdzie byłeś wcześniej, mistrzu? - zadrwiłem
- Nie czepiaj się, musiałem odprowadzić Julkę do przedszkola. Odkąd mama pracuje to wszystko spadło na mnie.. Widzisz tam, Gośkę? Ona to ma fajnie, jest jedynaczką, a rodzice na nią chuchają i dmuchają.. I robią jej kanapki do szkoły. - w tym momencie wszyscy parsknęliśmy śmiechem,łącznie z Patrykiem - To co, macie ten atlas? Zaraz zaczyna się lekcja!
- Tak, pewnie - podałem Patrykowi swój atlas. Ja poradzę sobie bez niego, jestem mistrzem z geografii.
Szkoda,że przerwy w naszym gimnazjum nie trwają dłużej, ponieważ śmiem twierdzić,że są ciekawsze niż lekcje. Dwie minuty przed dzwonkiem, rozglądam się wokół i obserwuję, jak osoby z mojej klasy nerwowo przeglądają notatki, w pośpiechu wymieniając się przypuszczeniami, co może się pojawić na sprawdzianie. Uśmiechnąłem się pod nosem. Uwielbiam moją klasę. Sprawiają,że naprawdę lubię szkołę.
Pozdrawiam
Nasze gimnazjum jest jednym z najlepszych gimnazjów w mieście ! Gimnazjum numer 5 . My , uczniowie z tej szkoły pilnie się musimy uczyć każdego dnia . Dzień w dzień . Każdy się zastanawia jak wyglądają przerwy między lekcjami uczniów z takiej szkoły . Co się na tych przerwach dzieje? Zaraz to już nie będzie tajemnicą bo właśnie i tym jest ten reportaż.
Zaczyna się przerwa . Korytarz wypełnia się uczniami stojącymi lub siedzącymi w grupach większych bądź mniejszych. Staje blisko moich kolegów Filipa i Michała . Próbuję podsłuchać o czym rozmawiają . Podchodzę bliżej kolegów żeby móc lepiej słyszeć ich rozmowę . Niestety usłyszałam tylko taki fragment rozmowy , ponieważ kolegów zawołała jakaś nauczycielka i musieli iść. Oto rozmowa :
-Oglądałeś wczoraj mecz ?
-Oczywiście ! Lewy strzelił pięknego gola.
-Już myślałem , że nie trafi ale jednak !
- Tak to były wielkie emocje .
- Kiedy następny mecz ?
- Nie mam pojęcia. Ej chyba pani od polskiego nas woła.
-No to musimy iść
Jak widać uczniowie w cale nie rozmawiają o nauce gdy są w szkole. Wzrokiem przeczesuję korytarz szukając kogoś wyróżniającego się z tłumu . Znalazłam ! Może o tym nie wszyscy wiedzą ale w naszej szkole jest duźo przedstawicieli subkultur. U nas znajdzie się każego od hipisa po fanatyka reagge . Wracając do osoby która mnie zainteresowała . Ma na nazywa się Maria Mak . Jest wysoką dziewczyną o włosach we wszystkich kolorach tęczy sięgających prawie do końca pleców. Na tle innych uczniów bardzo się wyróżnia. Może będę mogła z nią przeprowadzić krótki dialog.
- Cześć jestem Magda z klasy 3a . Właśnie piszę reportaż i chciałabym z Tobą chwilke porozmawiać.
- Jasne . Z chęcią odpowiem na każde pytanie.
- Okej. Więc pozwole sobie zapytać dlaczego masz takie kolorowe włosy ?
- Hm . W sumie nie wiem . Może chęć wyróżniania się z tłumu ludzi . Lubię zwracać na siebie uwagę
- Dyrekcja nie miała nic przeciwko?
- Trochę się czepiali , że jak to wygląda lecz pani dyrektor stwierdziła że w naszej szkole ma być tolerancja więc ona również będzie tolerowała to jak wyglądam
- To bardzo miłe z jej strony. Jak spędzasz przerwy ?
- Tańczę na każdej z grupą taneczną z naszej szkoły. Muszę lecieć , jest minuta po dzwonku a pani od chemi nie lubi spóźniania .
I zostałam sama. Może następnym razem uda mi się więcej czasu poświęcić na obserwacje . W naszej szkole najlepsze są duże przerwy które uczniowie spędzają na stołówce siedząc przy stolikach . Stołówka jest tak zatłoczona , że zawsze jest okropnie gorąco . Zbierają się tam wszystkie grupy : tancerki , plotkary , szkolne gołąbeczki , kujoni a grup jest tyle , że aż trudno wymienić wszystkie . To nie prawda , że u nas myśli się tylko o nauce . Nasza szkoła jest naprawdę fajna , codziennie mamy pełno różnych przygód , spontanicznych wagarów. Szkoła jak szkoła . Ciesze się , że jestem jej uczennicą i mogę uczestniczyć we wszystkim co tutaj ma miejsce.