Drogi Zeusie. Rzeczywiście Prometeusz zawinił, ukradł ogień i dał go ludziom. Ale zrobił to bo ich kochał, chciał by nie marzli. Martwił się o nich zupełnie jak matka martwi się o swoje dziecko. Proszę o ułaskawienie go gdyż chciał dobrze dla swych "dzieci".
Drogi Zeusie. Rzeczywiście Prometeusz zawinił, ukradł ogień i dał go ludziom. Ale zrobił to bo ich kochał, chciał by nie marzli. Martwił się o nich zupełnie jak matka martwi się o swoje dziecko. Proszę o ułaskawienie go gdyż chciał dobrze dla swych "dzieci".