Napisz opowiadanie z dialogiem rozpoczynające się od słów:"Pewnego dnia udało mi się złowić złotą rybkę..." Podaj conajmniej jedno jedno życzenie, które miałaby spełnić złota rybka. Przedstaw, jak wpłynęło na ciebie lub na innych spotkanie ze złotą rybką. Prosiłbym conajmniej trzy czwarte strony zeszytowej.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
pwenego dnia udła mi sie zlowic złota rybkedzien jak co dzien chodze z przyjacielm na ryby on ma bardzo trudna sytaułacje w domu.
tego dnia złowilismy bardzo mało rybek.wiec postanowilismy czekac tak długo az załapiemy złota rybke on zazartował.
-marcin powiem ci tajemnice moja alee prosze nie mów nikomu
~dobrze słucham cie karol
- w tym miesiacu tata pare razy podnius na mamae reke bardzo sie boje go,a mnie udezył wiez ze muj tata jest pijakiem.
-tak karol wiem i przykro mi bardzo nie wiem w jaki sposób mam ci pomóc
~ nie wiem ale bardzo bym chiał zebys złwił złota rybke i zebys zapietał co do ciebie mówiłem
- napewno zapietam i che dla ciebie jak najlepiej
~mam nadzieje ze mi pomozesz
-pomoge ci a jakie jest twoje najwieksze mazrzenie
~mojim najwiekszym marzeniem jest to zeby tata wiecej nie bił nas i zeby nie pił i chciał bym miec normalny dom tak jak ty masz i psa obronego
-postaram sie
po kilku miesiacach marcin wybarł sie sam na ryby bo karol był chory.i ciagle myslał o jego proźbie.nagle cos zaczyna bardzo mu szarbac wetko podnosi i widzi ze to zloto rybka szeptem powiedział jego prozbe i zrobił jej zdjecie zeby pokazac koledze. nastepnego dnia karola tata poszedł na lezenie (aa) i jego tat sie poprawił i spełniły sie jego marzenia.
mam nadzieje ze pomogłam:))
Pewnego dnia udało mi się złowić złotą rybkę. Bylo to dla mnie wielkie zaskoczenie, gdyż dzięki temu moglem spełnić swoje jedno marzenie. Gdy miałem juz ją w ręce, zacząłem zastawiać się nad swoimi życzeniami. Nie było łatwo mi się zdecydować, gdyż miałem ich mnóstwo.
-Złota rybko, ile mam życzeń, które możesz spełnić?- spytałem z nadzieja w glosie, ze będą to przynajmniej trzy życzenia.
- Moge spełnić Twoje trzy życzenia, kochaniutki.- odpowiedziała życzliwie.
Po kilku minutach intensywnego myślenia wymyśliłem, jakie mam największe trzy życzenia.
-Zawsze chciałem mieć czerwony, szybki samochód, którego zazdrościliby mi wszyscy koledzy z klasy, polecieć na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej i spotkać swojego ulubionego sportowca (tutaj wpisujesz, jakiego).
-Czy aby napewno to są Twoje największe marzenia, które chciałbyś najbardziej spełnić?- spytała z powaga w glosie złota rybka.
-Tak- odpowiedziałem zniecierpliwiony, chcąc juz, by moje marzenia się spełniły.
-Dobrze, niech się spełnią Twoje marzenia. Tylko pamiętaj, ze mogą mieć one wpływ na Twoje życie.- dodała tajemniczo po chwili, po czym zniknęła.
Bardzo się cieszyłem, gdy wróciłem do domu i po drodze spotkałem (np Cristiano Ronaldo). Porozmawiałem z nim kilka minut, po czym pojawili się reporterzy i poszedłem w stronę domu.Gdy bylem juz przed blokiem, w którym mieszkam, bardzo się ucieszyłem, gdy spotkałem szczęśliwego tatę. Powiedział mi, ze dzięki kuponowi konkursowemu, który wypełniłem, wygrał on samochód, o którym zawsze marzyłem. Stal on na parkingu przed blokiem i juz następnego dnia tata podwiózł mnie nim do szkoły. Wszyscy koledzy byli zazdrośni, widząc to auto. I niestety, sprawdziły się słowa złotej rybki- koledzy byli tak zazdrośni, ze przestali się za mną przyjaźnić, uznając ze jestem zbyt dla nich niemiły. Wróciłem smutny do domu, ale na osłodę rodzice oznajmili mi, ze jadę z nimi na najbliższe Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Bardzo się ucieszyłem i odrazu poprawił mi się humor. Jednak nie przewidziałem jednego- po powrocie do domu miałem dużo zaległości do nadrobienia, gdyż nie było mnie przez dwa tygodnie w szkole. Od tamtej pory postanowiłem, ze kilka razy poważnie się zastanowię nad swoimi życzeniami, gdy znów spotkam złotą rybkę.