Napisz opowiadanie twórcze z dialogami. Musi być ciekawe, temat dowolny. Proszę o szybka odpowiedz. Dam naj!
ula1234s
Była deszczowa i spokojna noc . Po wieczornej kąpieli , wybrałam moją nową książkę . Treści były niesamowite . Wczytywając się w opowiadanie , nagle poczułam lekki , chłodny wiatr . Moją pierwszą myślą , było niedomknięte okno z lewej strony . Wstając z łóżka poczułam pod nogami piasek . Kiedy próbowałam krzyknąć "Mamo!" pojawiłam się na na pustyni. Był gorący i słoneczny dzień . Przeraziłam się . Próbują się szczypać po rękach, nagle usłyszałam w oddali czyjś. -Hej! Kim jesteś ? - zapytał nieznajomy głos -Mam na imię Renesme . -Skąd się tu znalazłaś? -Sama chciałabym wiedzieć ! Kim ty jesteś?! -Jestem Ahalo. -Gdzie ja jestem ? -Aktualnie .. na Saharze . Po tych słowach zbladłam. Nie miałam pojęcia co się ze mną stało . Gdzie znajdywali się rodzice i Bolek . Wszystko wydawało się jak " na jawie ". Po naszej rozmowie Ahalo zabrał mnie do jego domowego schronienia. Chłopak wydawał się być w moim wieku . Jego brązowa , gęsta czupryna nachodziła na jego piękne ,niebieskie oczy . Nastolatek był umięśnionej , szczupłej postury . Ubrany był w jasnopomarańczową bokserkę i morowe spodnie . -Dlaczego tu jesteś Ahalo? -Już jako dzieciak pasjonowałem się Saharą . To piękna pustynia , z namiastką dżungli .A ty ? Skąd się tu znalazłaś? -Nie potrafię tego wytłumaczyć , to zdarzyło mi się pierwszy raz . -Może zrozumiem .-powiedział uśmiechając się do mnie -Czytając książkę , poczułam lekki i chłodny wiatr, a pod nogami miałam piasek. Kiedy miałam właśnie zawołać mamę , cały dom zniknął. -Chyba za dużo czasu spędziłaś bez ochronienia głowy . Wiedziałam , że taka będzie jego reakcja .Kiedy szliśmy przez jedną z największyp zasp piaskowych , ku moich oczu ukazała się piękna dżungla . Wchodząc w łono dzikiej natury , Ahalo ostrzegł mnie , żebym uważała na siebie , ponieważ pomimo zabawnych i niesamowitych zwierząt można się natrafić na tygrysy. Widok był niezapomniany . Wokół mnie rozlegała się piękna zieleń . Potem ci wyśle jeszcze
Był gorący i słoneczny dzień . Przeraziłam się . Próbują się szczypać po rękach, nagle usłyszałam w oddali czyjś.
-Hej! Kim jesteś ? - zapytał nieznajomy głos
-Mam na imię Renesme .
-Skąd się tu znalazłaś?
-Sama chciałabym wiedzieć ! Kim ty jesteś?!
-Jestem Ahalo.
-Gdzie ja jestem ?
-Aktualnie .. na Saharze .
Po tych słowach zbladłam. Nie miałam pojęcia co się ze mną stało . Gdzie znajdywali się rodzice i Bolek . Wszystko wydawało się jak " na jawie ".
Po naszej rozmowie Ahalo zabrał mnie do jego domowego schronienia.
Chłopak wydawał się być w moim wieku . Jego brązowa , gęsta czupryna nachodziła na jego piękne ,niebieskie oczy . Nastolatek był umięśnionej , szczupłej postury . Ubrany był w jasnopomarańczową bokserkę i morowe spodnie .
-Dlaczego tu jesteś Ahalo?
-Już jako dzieciak pasjonowałem się Saharą . To piękna pustynia , z namiastką dżungli .A ty ? Skąd się tu znalazłaś?
-Nie potrafię tego wytłumaczyć , to zdarzyło mi się pierwszy raz .
-Może zrozumiem .-powiedział uśmiechając się do mnie
-Czytając książkę , poczułam lekki i chłodny wiatr, a pod nogami miałam piasek. Kiedy miałam właśnie zawołać mamę , cały dom zniknął.
-Chyba za dużo czasu spędziłaś bez ochronienia głowy .
Wiedziałam , że taka będzie jego reakcja .Kiedy szliśmy przez jedną z największyp zasp piaskowych , ku moich oczu ukazała się piękna dżungla . Wchodząc w łono dzikiej natury , Ahalo ostrzegł mnie , żebym uważała na siebie , ponieważ pomimo zabawnych i niesamowitych zwierząt można się natrafić na tygrysy. Widok był niezapomniany . Wokół mnie rozlegała się piękna zieleń . Potem ci wyśle jeszcze