Napisz opowiadanie pt.,,gdybym byl prezydentem(dyrektorem szkoly, swoim ojcem lub matką. milionerem -do wyboru).podkresl sylaby akcentowane w czasownikach trybu przypuszczającego.
Kasiuniaaxx
Gdybym był milionerem na pewno założyłbym fundację wspomagającą biednych ludzi ,których nie stać na własne potrzeby. Wspierałbym domy dziecka i schroniska dla zwierząt. Przede wszystkim kupiłbym sobie willę z basenem i nie okazywał swojej wyższości innym. Każdy mógłby zgłosić się ,do mnie z prośbą o pomoc ,a nie zawahałbym się ,aby jej udzielić. Aby utrzymać mój majątek zainwestowałbym w "jakiś" interes ,żeby za rok stać się miliarderem.
Przede wszystkim kupiłbym sobie willę z basenem i nie okazywał swojej wyższości innym. Każdy mógłby zgłosić się ,do mnie z prośbą o pomoc ,a nie zawahałbym się ,aby jej udzielić. Aby utrzymać mój majątek zainwestowałbym w "jakiś" interes ,żeby za rok stać się miliarderem.