Napisz opowiadanie opisujące dalsze losy Romeo i Juli gdzyb nie zgineli...
matthew80
Julia, gdy tylko dowiedziała sie że samobujstwo Romea się nie powiodło, przyjechała jak najszybciej by się z nim zobaczyć. Szukając, coś dziwnego skłoniło Julie by weszła do kościoła. Tam nieoczekiwanie zastała Romea. Uradowani z przebiegu sytuacji rzucili się sobie w ramiona. Trwało to dosyć długo, ponieważ dni rozłąki spowodowały to że nie mogli się sobą nacieszyć. Uświadomili sobie że chyba lepiej jak pujda gdzies indziej. Wysłi z kościoła i skierowali się nad przystań. Postanowili nawet nie informowac rodziny o całym zdarzeniu. Po drodze obmyslili plan wspólnego życia. Pragnęli razem rozpocząc nowe. By zapomniec o zwaśnionych rodach, wszelkich potyczkach i samobujstwie. Poniewaz nie mieli żadnych środków do życia postanowili że wsiądą na statek nielegalnie. Szybko wskoczyli na pokład pierwszego okretu, który był gotowy do odpłynięcia. Schowali się pod pokładem w ogromnych beczkach, tych które były puste. Usadowili się i oboje zasnęli.... Obudził ich donośny dźwięk dzwona który oznajmiał pasażerom że rejs dobiegł końca. Wychodząc niepostrzeżenie na zewnątrz spostrzegli napis na porcie nowego miejsca w którym sie znaleźli, była to KORSYKA. Uradowani pobiegli czym prędzej do pobliskiej wieży, by muc zobaczyc krajobraz tej pięknej wyspy...
Szukając, coś dziwnego skłoniło Julie by weszła do kościoła. Tam nieoczekiwanie zastała Romea. Uradowani z przebiegu sytuacji rzucili się sobie w ramiona. Trwało to dosyć długo, ponieważ dni rozłąki spowodowały to że nie mogli się sobą nacieszyć. Uświadomili sobie że chyba lepiej jak pujda gdzies indziej. Wysłi z kościoła i skierowali się nad przystań. Postanowili nawet nie informowac rodziny o całym zdarzeniu. Po drodze obmyslili plan wspólnego życia. Pragnęli razem rozpocząc nowe. By zapomniec o zwaśnionych rodach, wszelkich potyczkach i samobujstwie. Poniewaz nie mieli żadnych środków do życia postanowili że wsiądą na statek nielegalnie. Szybko wskoczyli na pokład pierwszego okretu, który był gotowy do odpłynięcia.
Schowali się pod pokładem w ogromnych beczkach, tych które były puste. Usadowili się i oboje zasnęli....
Obudził ich donośny dźwięk dzwona który oznajmiał pasażerom że rejs dobiegł końca. Wychodząc niepostrzeżenie na zewnątrz spostrzegli napis na porcie nowego miejsca w którym sie znaleźli, była to KORSYKA. Uradowani pobiegli czym prędzej do pobliskiej wieży, by muc zobaczyc krajobraz tej pięknej wyspy...