Pewnego letniego jak i ciepłego dnia spotkałam starą przyjaciółkę.Była to 16 letnia blądynka o imieniu Monika.
Na sam jej widok ucieszyłam się bardzo, więc zaproponowałam jej spacer.
Monika odrazu się zgodziła i ruszyliśmy w strone parku.Po kilku godzinach spacerowania postanowiłyśmy pujść na lody i do wesołego miasteczka.Lody waniliowe smakowały szczególnie a tym bardziej że z najlepszą przyjaciółką je jadłam.Monika mieszka na codzień w Londynie co nieumożliwia nam spedzanie wspólnych dni a widzimy się praktycznie 2 razy do roku.Każdy jej przyjazd jest dla mnie wielką i szczególną radością ale nie wiedziałam że może mnie jeszcze bardziej uszczęśliwić. Kiedy już dotarliśmy do wesołego miasteczka postanowiłyśmy się rozerwać, więc bez zastanawiania poszliśmy na przejażdżke kolejką górską.Ten przejazd zapamiętam do końca życia, poniewarz kiedt byliśmy na górze Monika rzekła "Już nie wracam do Londynu z rodzicami wracam do Polski" , Odrazu się ucieszyłam, nawet poszła mi łezka ze szczęścia.Ten dzień był moim najwspanialszym dniem, każdego dnia tęskniłam za moją przyjaciółką aż tu nagle taka wiadomość.Teraz Monika mieszka 20 dalej. Spędzamy ze soboą po kilka godzin dziennie, razem chodzimy na nasze ulubione lody waniliowe.
Pewnego letniego jak i ciepłego dnia spotkałam starą przyjaciółkę.Była to 16 letnia blądynka o imieniu Monika.
Na sam jej widok ucieszyłam się bardzo, więc zaproponowałam jej spacer.
Monika odrazu się zgodziła i ruszyliśmy w strone parku.Po kilku godzinach spacerowania postanowiłyśmy pujść na lody i do wesołego miasteczka.Lody waniliowe smakowały szczególnie a tym bardziej że z najlepszą przyjaciółką je jadłam.Monika mieszka na codzień w Londynie co nieumożliwia nam spedzanie wspólnych dni a widzimy się praktycznie 2 razy do roku.Każdy jej przyjazd jest dla mnie wielką i szczególną radością ale nie wiedziałam że może mnie jeszcze bardziej uszczęśliwić. Kiedy już dotarliśmy do wesołego miasteczka postanowiłyśmy się rozerwać, więc bez zastanawiania poszliśmy na przejażdżke kolejką górską.Ten przejazd zapamiętam do końca życia, poniewarz kiedt byliśmy na górze Monika rzekła "Już nie wracam do Londynu z rodzicami wracam do Polski" , Odrazu się ucieszyłam, nawet poszła mi łezka ze szczęścia.Ten dzień był moim najwspanialszym dniem, każdego dnia tęskniłam za moją przyjaciółką aż tu nagle taka wiadomość.Teraz Monika mieszka 20 dalej. Spędzamy ze soboą po kilka godzin dziennie, razem chodzimy na nasze ulubione lody waniliowe.