Napisz opowiadanie na dowolny temat :" Moja pierwsza sympatia" lub " Moja pierwsza randka " . Wprowadź do niego dialogi , zróżnicuj style wypowiedzi narratora i bohaterów.
Nikola1596
Lato zapowiadało się jak każde inne... nagle usłyszałam dzwoniący telefon - Siema, jedziesz ze mna do centrum? - naprawde bym chciał ale... - No przestań jest tak gorąco - No dobra niech Ci będzie... - to o 11:30 - Do zobaczenia - 3m sie... Była 11:20 wyszłam więc z domu i udałam się w umuwione miejsce. Gdy przyszłam na miejsce kolegi jeszcze nie było Czekajac na kolege dostałm SMS "Dziś jest twój szcześliwy dzień bla bla bla... Znowu operator nie ma na co wydawac kasy pomyślałam. Chwile stojac na przystanku, pojawił się moj znajomy - Po co właście chcesz jechać? - Powiem Ci na miejscu Po chwili przyjechał autobus i ruszylismy do centrum. Wreszczcie dojechalismy, wysiedlismy z autobusu. Udaliśmy się w Centrum Handlowe weszliśmy do środka pomyślałam ze znajomy przyjechał tu po zakupy Weszliśmy na sklep, on jednak udał się w miejsce gdzie są czekoladki. - Które bedą idealne? - zapytał mnie - Czekoladki?! Dla kogo? - Yyyyy noo wiesz dla siostry, niedługo ma urodziny... - Myśle że te najlepiej się prezentują -Masz rację te są świetne! - 40zł?! i dla siostry? :> - Tak! - Gdzie się tak spieszysz? - Muszę coś szybko odebrać - Jesteś naprawde cool :) Przytulił mnie... - Dziękuję że tu jesteś... - Chodz, odprowadzę Cię do domu - chodzmy :)
Od tej pory nigdy już jego nie zobaczyłam , ale byłam szczęśliwy że mogłam pomóc takiemu komuś ;)
Na drugi dzień spytałam kolegi jak tam spotkanie? Opowiedział że świetnie, i że dziekuje mi za pomoc, dodatkowo zapytał "A Kiedy Ty znajdziesz tę swoją jedyną" Nic nie odpowiedziałem... :(
nagle usłyszałam dzwoniący telefon
- Siema, jedziesz ze mna do centrum?
- naprawde bym chciał ale...
- No przestań jest tak gorąco
- No dobra niech Ci będzie...
- to o 11:30
- Do zobaczenia
- 3m sie...
Była 11:20 wyszłam więc z domu i udałam się w umuwione miejsce.
Gdy przyszłam na miejsce kolegi jeszcze nie było
Czekajac na kolege dostałm SMS "Dziś jest twój szcześliwy dzień
bla bla bla... Znowu operator nie ma na co wydawac kasy pomyślałam.
Chwile stojac na przystanku, pojawił się moj znajomy
- Po co właście chcesz jechać?
- Powiem Ci na miejscu
Po chwili przyjechał autobus i ruszylismy do centrum.
Wreszczcie dojechalismy, wysiedlismy z autobusu.
Udaliśmy się w Centrum Handlowe
weszliśmy do środka
pomyślałam ze znajomy przyjechał tu po zakupy
Weszliśmy na sklep, on jednak udał się w miejsce gdzie są czekoladki.
- Które bedą idealne? - zapytał mnie
- Czekoladki?! Dla kogo?
- Yyyyy noo wiesz dla siostry, niedługo ma urodziny...
- Myśle że te najlepiej się prezentują
-Masz rację te są świetne!
- 40zł?! i dla siostry? :>
- Tak!
- Gdzie się tak spieszysz?
- Muszę coś szybko odebrać
- Jesteś naprawde cool :)
Przytulił mnie...
- Dziękuję że tu jesteś...
- Chodz, odprowadzę Cię do domu
- chodzmy :)
Od tej pory nigdy już jego nie zobaczyłam , ale byłam szczęśliwy że mogłam pomóc takiemu komuś ;)
Na drugi dzień spytałam kolegi jak tam spotkanie?
Opowiedział że świetnie, i że dziekuje mi za pomoc, dodatkowo zapytał
"A Kiedy Ty znajdziesz tę swoją jedyną"
Nic nie odpowiedziałem... :(