napisz opowiadanie na 1,5 str o poświęceniu dla drugiego człowieka pliska to jest bardzo ważne błagam dam naj ten kto będzie pierwszy
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
W mojej pracy postaram się udowodnić iż warto poświęcać się dla innych. Ja osobiście zgadzam się ze stwierdzeniem. Świadczyć o tym będą poniższe argumenty .
Moim pierwszym argumentem potwierdzającym moją wypowiedź jest zasada "coś za coś" .Człowiek poświęcając się dla drugiego ,może otrzymać w zamian też coś dobrego.
Kolejnym argumentem potwierdzającym moją tezę jest satysfakcja i spokojne sumienie . Warto pomagać i warto sie poświęcać ,ludzie dzięki temu czują się dobrze,a jego serce jest pełne dobrych emocji .Daje to dużo do myślenia i reflekcji.
Ostatnim moim argumentem stwierdzającym że warto pomagać jest religia . Każdy chrześcijanin ,wie ,że drugiemu człowiekowi warto wybaczać i warto się dla niego poświęcać . Wierzą w to ,że trafią do nieba za dobre uczynki i będą mogli zyć z czystym sumieniem i świadomością ,że właśnie pomogli drugiemu człowiekowi .
Powyższe argumenty potwierdzają moja wypowiedź iż "Warto poświęcać się dla innych ludzi " .Czasem takie uczynki mogą przynieść nam w życiu dużo dobrego i świadomość ,że zrobiło się dobrze.
Nie jestem pewna czy o to ci chodzi:)
A więc tak:
Nie raz chodzę po mieście, zwiedzam różne okolice i nie raz widziałam już biednych,
siedzących obok jakiegoś sklepu lub domu. Bardzo mi jest ich żal ponieważ, nie stety muszą cierpieć z głodu, z zimna i z pragnienia. Często mi się chce płakać jak widzę tabliczki
z napisami:
Poproszę o grosz na chleb!
Bardzo tym ludziom współczuję! Nie raz próbowałam dać nawet cały swój
portfel, ale nie mogłam bo to były pieniądze na zakupy! Więc pewnego razu zaprosiłam do swojego domu taką staruszkę która była grubo po 40! Bardzo dużo czasu poświęcałam jej ja i moja mama. Gdy było jej zimno zapraszałyśmy ją by się ogrzała przy kominku,
gdy była głodna podawałam jej zupę jaką mama przygotowała na obiad, oraz
korzystała z naszej łazienki bez pozwolenia! Kupiliśmy jej nawet, wózek inwalidzki żeby mogła bezpiecznie się poruszać, a laskę schowałam głęboko pod stertą różnych przedmiotów. Kiedy tata dowiedział się o tej sprawie, widziałam jak płakał!
Nie wiedziałam z jakiego powodu, lecz jak mi opowiedział też zaczełam pakać!
Widział jak biedna rodzinka z pięcioma dziećmi prosiła o chociaż o jeden
bochenek chleba dla dzieci! Tata był tak wzruszony że kupił aż sześć bochenków!
Tragiczna opowieść starszej pani kończy się w naszym domu, kiedy mama wchodzi
do sypialni, a starsza kobieta nie żyje! Mama płakała że musiała opuścić tak
spokojną staruszkę! Próbowałam uspokoić mamę i powiedziałam jej:
-Na każdego przychodzi kiedyś pora!
Mama pogodziła się z tym dopiero po miesiącu.
Na szczęście wszystko wróciło do normy. Mama nareszcie zapomniała o całej sytuacji, a ja... a ja opowiadam wszystkim co się wydarzyło!
Myślę że dobrze!