Napisz opowiadanie którego tematem będzie przygoda związana z wybranym wydarzeniem muzycznym(np., konkursem muzycznym). W opowiadaniu zastosuj dialog , opis przeżyć oraz elementy charakterystyki bezpośredniej .
ma to być długie opowiadanie :DD
dziękuje za pomoc :))
More Questions From This User See All
Dnia 20 marca miałam wziąć udział w konkursie muzycznym. Wstałem i ledwo przęłknąłam śniadanie. Trzęsły mi się nogi i pociłam się niezmiernie. Bałem się że coś mi nie wyjdzie. Mama i siostra uspokajały mnie, że wszystko będzie dobrze. Ja jednak bałem się jak nigdy. Gdy cudem usiadłem w samochodzie ruszyliśmy do szkoły. Mama mówieła żebym się uspokoił, jednak nic nie chciało mi pomóc. Im bliżej byłem szkoły tym gorzej się czułem. Siostra wmawiała mi żebym myślał o dobrych rzeczach, ale nie dawałem rady myśleć. Nagle mama powiedziała żebym wysiadał. Gdy wysiadłem z samochodu, nogi mi się trzęsły, jakby były z galarety. Przęknąłem ślinkę i ruszyłem w tę straszną drogę. Pot mi spływał po czole. Gdy stanąłem przed drzwiami do sali gimnastycznej ktoś szturchnął mnie w ramię. Skoczyłem jak poparzony. Okazało się że to pani od muzyki. Powiedziała mi żebym poszedł do garderoby i przygotował się na swój występ. Gdy tak szedłem do szatni ręce mi się trzęsły, jakbym właśnie zszedł z krzesłą elektrycznego. Nagle zaczepiła mnie jakaś dziewczyna z fletem w ręce. Powiedziała żebym się nie stresował. Zaczeliśmy rozmawiać i zapomniałem o stresie. Jednak po niedługiej chwili wywołano jej nazwisko. Ona natomiast przęknęła ślinę i ruszyła niepewnym krokiem ku drzwi do sali gimnastycznej. Nagle złapał mnie stres. Bałem się że wszystko zepsuje. Gdy tak siedziałem i obgryzałem paznokcie usłyszałem swoje nazwisko. To oznaczało tylko jedno. Nadszedł czas. Wstałem i ruszyłem chwiejnym, niepewnym krokiem ku sali. Z całej siły ściskałem trąbkę w mej dłoni. Gdy już doszedłem na scenę, wziąłem trąbkę do ust i wydałem z niej pierwszy dźwięk, stres minął. Dałem wspaniały występ. Jurorzy przyznali mojemu występowi najwięcej punktów i wygrałem konkurs muzyczny. Okazało się, że stres był zbędny.