Napisz opowiadanie kończące sie słowami : To był naprawde udany dzień. szkoda że tak szybko minął .
to nie ma być z internetu
3 akapity!!!!!!!!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia wcześnie rano pojechałam razem z tatą na ryby. Zjedliśmy śniadanie , ubraliśmy się nie robiąc hałasu. Poszliśmy na parking i odpaliliśmy auto. Jechaliśmy około pólgodziny , kiedy nagle tata zatrzymał wóz przed jakimś ośrodkiem. Jakiś pan wpóścił nas prez bramę , bo tata mu zapłacił i wjechaliśmy na parking. Wzieliśmy rzeczy z bagażnika i wyruszyliśmy w stronę jeziora. Usiedliśmy na ławce i zarzuciliśmy wędki. Po długim czekaniu coś zaczęło szarpać moją wędkę , więc zerwałam się i walczyłam z tym czymś co rwało moją przynętę. Nagle jak ciągnełam zauważyłam tuż przy brzegu kawałek ciała tej ryby , gdy nagle wyskoczyła prosto w moje ręce.
Okazało się , że złapałam szczupaka , który byl ciężki około półtora kilograma. Tata był dumny ze mnie i sam po dłuższej chwili złapał zdobycz. Po ciężkich łowach wracaliśmy do domu. Akurat jak wsiadaliśmy do auta słońce radośnie zaiskrzyło swoim blaskiem w oczy. Dotarliśmy pod blok , a tata prosił , żebym wzięła ryby , a on weźmie przynętę i wędki jak zaparkuję samochód na parkingu w bloku. Najpierw weszłam do klatki i spotkałam , kogoś kto zachwyca mnie swoim urokiem. Był to kolega z podwórka oraz z klasy. Nazywa się Kuba jest przystojny i bystry. Zagadał do mnie , ale odpowiedziałam krótko i oznajmiłam , że mam ciężkie ryby więc nie zwlekam.. Okazał się miły i pomógł mi. Nawet wszedł do mojego domu , aby postawić rybę. I wiecie co zrobił?!!!! Nagle przybliżył się do mnie i pocałował mówiąć cicho cześć. O , jezu , ale mnie zadkało. To był naprawdę udany dzień. Szkoda , że tak szybko minął.
Ps liczę na naj i pozdrawiam ;D