Question

Napisz opowiadaniae,wykorzystując podany plan.

-Przekjsztalć punktypolanu w zdania rozwinięte.

-Dodaj własne zdania

-Zastosuj krótkie dialogi ożywiajęce tok narracji.

plan:

1)Zaginięcie kurtki

2)Posądzenie

3)Kłótnia kolegów

4)Bójka

5)Niebezpieczny cios

6)Przybycie pogotowia

7)Odnalezienie kurtki

8)Przeprosiny w szpitalu

Answer 1

1 -jacek chyba zgubiłeś kurtkę 2-to ty mi ją zbrałeś -wcale nie 3.-Jesteś głupi to nie ja zbrałem - Ty idź się lecz 4-dostaniesz za to Wiktor uderzył Jacka w głowe Jacek z nerwów 5uderzył go kijem tak że stracił przytomność i miał rozbitą głowę 6Reszta kolegów zadzwoniła na pogotoiwie 7.Podczas powrotu do domu Jacek znalazł swą kurtkę 8.Na następny dzień pojechał do szpitala przeprosić Wiktora gdyż on nie był niczemu winny

Answer 2

Gdy zorientowałem się że moja kurtka zginęła , zacząłem podejrzewać mojego przyjaciela o jej kradzież .. Wiem .. To głupie .. Posądzać własnego przyjaciela .. ? No ale cóż miałem podstawy by sądzić że to nikt inny ale on .. !
Zobaczyłem , że Darek gra jak gdyby nigdy nic w noge , więc podszedłem i zacząłem swoje oskarżenia ..
- Jak mogłeś .. !! Dlaczego ją ukradłeś .. ? 

- o czym ty mówisz ?!
- o tym że ukradłeś moją nową kurtkę .. !!!
- ja niczego nie ukradłem !
- jasne . A ja to jestem święty ..?!!
- Mów co chcesz .. ja żadnej kurtki nie ukradłem.!
- Dobrze skoro tak stawiasz sprawę to chodź .. - Zdjąłem plecak i pomachałem mu ręką rzucając wyzwanie .. Wiedziałem że nie odpuści .. Jego "honor" mu na to nie pozwalał .. zaczęliśmy się bić .. Trwało to mniej więcej 5 minut . .Aż w końcu nie wytrzymałem i wymierzyłem mu taki cios że się zwinną z bólu i zemdlał ..
- Dzwońcie po karetkę - Zawołał ktoś z tłumu gapiów ..

 

 ...

 

Gdy karetka przyjechała i zabrała Darka do szpitala .. Ja zostałem zaprowadzony do pani dyrektor .. Spędziłem tam może z godzinę . .może ze dwie .. Gdy w końcu dotarłem do domu , olazało się , iż kurtka wisi na wieszaku iu czeka na mnie .. Nagle poczułem się strasznie głupio .. Wybrałem się do sklepu by kupić Darkowi prezent na przeprosiny i odwiedziłem go w szpitalu ..

- Cześć Darek . . - nawet na mnie nie spojrzał .. - Słuchaj przepraszam .. nie wiedziałem że to nie ty .. Ale tobie ta kurtka tak się podobała .. 

- Dobra , już dobra .. przeprosiny przyjęte :) tylko prosze nie posądzaj mnie na następny raz tak pochopnie :) a poza tym .. nigdy bym nie zrobił czegoś takiego mojemu najlepszemu przyjacielowi :)

Koniec
Mam nadzieję że się podoba :)