XxxSuCreBeYbexxX
Nocą dnia : 23 marca 1943 roku zostaje aresztowany Rudy. Jego przyjaciele postanawiają go uwolnić. Przygotowują sie współnie do akcji odebrania z rąk wrogów Rudego . Wesoły prowadzi rozpoznanie w gmachu gestapo. Gdy wszystko jest już gotowe, dostają rozkaz przerwania akcji. 26 Marca zaczyna się wszystko od początku. Trzy oddziały czekają w pogotowiu na znak łącznika. Dowodzący akcją Orsza , widzi sygnał. Gwiżdże i akcja się rozpoczęła. Na zakręcie widać więzienną ciężarówkę. Nieoczekiwanie z bramy wychodzi niemiecki policjant. Wyciąga broń i celuje wprost na Zośkę. strzela. Niemiec pada. Kierowca widząc ta akcje przyspiesza i skręca w lewo. Oddział jest przygotowany na ten manewr. Błyskawicznie wyskakują przed auto. Rzucają butelki z benzyną. Samochód zaczyna się palić . Z szoferki wyskakuje dwóch gestapowców. Chaotycznie strzelają. Seria z karabinu maszynowego unieruchamia gestapowca przy samochodzie. Drugi strzela do chłopców. Młodzi ludzie nie mają innego wyjścia - wyskakują zza filarów Arsenału. Pędzą w stronę wroga. Zaskoczony Niemiec ucieka. Ginie od kuli nadbiegających. Alek otwiera tył wozu. Dwudziestu pięciu niespodziewanie uwolnionych więźniów rzuca się do ucieczki. Depczą leżącego na noszach Rudego. Na końcu pełznie na czworakach przyjaciel. Koledzy przenoszą go do czekającego auta i Odjeżdżają. Alek ze swoją sekcją idzie w kierunku ulicy Miodowej. Nagle z grupy cywilów pada strzał. Trafia Glizdę w brzuch. Anoda zabija sprawcę. Wciąż strzelają do grupy Alka. Ranny rzuca w tamtym kierunku granat. Strzały Niemców momentalnie ustają. Chłopcy uciekają z miejsca akcji skradzionym samochodem. Za nimi jedzie niemiecka wojskowa ciężarówka. Zajeżdża im drogę. Alek rzuca granat. Bez przeszkód dojeżdżają na Żoliborz. Akcja pod Arsenałem zakończona powodzeniem. ;))
0 votes Thanks 0
Nataliik
Mija piąta. Samochód staje w płomieniach. Ze środka wyskakuje dwóch gestapowców. Padają strzały. Płomienie z szybkością błyskawicy ogarniają szoferkę. Z pobliskich ruin wyrywa się ostra seria pistoletu maszynowego. Młodzi ludzie gorączkowo strzelają w gestapowca. Zośka wybiega zza osłaniającego go filaru i desperacko rzuca się w kierunku niemieckiego funkcjonariusza. Tymczasem Słoń otwiera płonące drzwi szoferki. Nikogo tam jednak nie ma. Ktoś inny szarpie płótno z tyłu wozu. Alek otwiera tył więźniarki. Kilkudziesięcioosobowa grupa ludzi w popłochu wybiega z palącego się pojazdu. Za nimi, na klęczkach pełza konający Rudy.
0 votes Thanks 0
Zgłoś nadużycie!
Więźniarka niemiecka zbliża się do Placu Teatralnego. Nagle szofer dodaje gazu i zamiast wjechać w Nalewki skręca w lewo, w Długą. Wtem przed auto wyskakują młodzi chłopcy i rzucają butelki z benzyną. Samochód staje w płomieniach. Z szoferki wyskakują dwaj gestapowcy. Od strony Nalewek wprost na oddział granatniczy Alka, krzycząc biegnie oficer SS z pistoletem gotowym do strzału. Alek spokojnie bierze go na cel i esesman pada martwy. Wywiązuje się strzelanina. Obok więźniarki leżą martwi żołnierze niemieccy, jeden z nich płonie. Zośka wraz z grupką atakujących są ostrzeliwani przez dobrze ukrytego gestapowca. Nagle Zośka przełamuje kryzys i wybiega wprost na strzelającego. Inni rzucają się za nim. Słoń dogania Zośkę, jednak zacina mu się sten. Inni strzelają w biegu. Zośka reperuje pistolet. Niemiec nie wytrzymuje, zrywa się i chowa za samochód, gdzie dosięga go kula. Alek otwiera drzwi więźniarki wypatrując Rudego. Więźniowie rzucają się do ucieczki. Wtem pojawia się pełzając na czworaka Rudy. Chłopcy są szczęśliwi. Nie widzą jak przerażający jest wygląd chłopca: ma zielonożółty kolor twarzy, zapadnięte policzka, olbrzymi siniec pod okiem oraz sine uszy. Zabierają zmaltretowanego, ale szczęśliwego i wdzięcznego im Heńka do samochodu i odjeżdżają.
To jest na pewno dobrze, bo dostałam z tego 5. A moja pani jest bardzo wymagająca. :)
26 Marca zaczyna się wszystko od początku. Trzy oddziały czekają w pogotowiu na znak łącznika. Dowodzący akcją Orsza , widzi sygnał. Gwiżdże i akcja się rozpoczęła. Na zakręcie widać więzienną ciężarówkę. Nieoczekiwanie z bramy wychodzi niemiecki policjant. Wyciąga broń i celuje wprost na Zośkę. strzela. Niemiec pada. Kierowca widząc ta akcje przyspiesza i skręca w lewo. Oddział jest przygotowany na ten manewr. Błyskawicznie wyskakują przed auto. Rzucają butelki z benzyną. Samochód zaczyna się palić . Z szoferki wyskakuje dwóch gestapowców. Chaotycznie strzelają. Seria z karabinu maszynowego unieruchamia gestapowca przy samochodzie. Drugi strzela do chłopców. Młodzi ludzie nie mają innego wyjścia - wyskakują zza filarów Arsenału. Pędzą w stronę wroga. Zaskoczony Niemiec ucieka. Ginie od kuli nadbiegających. Alek otwiera tył wozu. Dwudziestu pięciu niespodziewanie uwolnionych więźniów rzuca się do ucieczki. Depczą leżącego na noszach Rudego. Na końcu pełznie na czworakach przyjaciel. Koledzy przenoszą go do czekającego auta i Odjeżdżają. Alek ze swoją sekcją idzie w kierunku ulicy Miodowej. Nagle z grupy cywilów pada strzał. Trafia Glizdę w brzuch. Anoda zabija sprawcę. Wciąż strzelają do grupy Alka. Ranny rzuca w tamtym kierunku granat. Strzały Niemców momentalnie ustają. Chłopcy uciekają z miejsca akcji skradzionym samochodem. Za nimi jedzie niemiecka wojskowa ciężarówka. Zajeżdża im drogę. Alek rzuca granat. Bez przeszkód dojeżdżają na Żoliborz.
Akcja pod Arsenałem zakończona powodzeniem. ;))
Płomienie z szybkością błyskawicy ogarniają szoferkę. Z pobliskich ruin wyrywa się ostra seria pistoletu maszynowego. Młodzi ludzie gorączkowo strzelają w gestapowca.
Zośka wybiega zza osłaniającego go filaru i desperacko rzuca się w kierunku niemieckiego funkcjonariusza. Tymczasem Słoń otwiera płonące drzwi szoferki. Nikogo tam jednak nie ma.
Ktoś inny szarpie płótno z tyłu wozu. Alek otwiera tył więźniarki. Kilkudziesięcioosobowa grupa ludzi w popłochu wybiega z palącego się pojazdu. Za nimi, na klęczkach pełza konający Rudy.
To jest na pewno dobrze, bo dostałam z tego 5. A moja pani jest bardzo wymagająca. :)