Szedłem sobie spokojnie na spacer z psem, a w oddali zobaczyłam śmieszną postać, która jechała na ośle. Wydawała mi się dziwnie znajoma. Był to szczupły i wysoki mężczyzna. Kiedy podeszłam bliżej okazało się, że to Don Kichot jedzie na swoim ośle. Zatrzymał się i porozmawialiśmy sobie. Był bardzo sympatyczny oraz bardzo zabawny i śmieszny. Myślał, że osioł na, którym siedzi to piękny rumak. Nasze spotkanie było miłe, śmieszne i pełne wspomnień. Powiedział, że niebawem mnie odwiedzi...
Szedłem sobie spokojnie na spacer z psem, a w oddali zobaczyłam śmieszną postać, która jechała na ośle. Wydawała mi się dziwnie znajoma. Był to szczupły i wysoki mężczyzna. Kiedy podeszłam bliżej okazało się, że to Don Kichot jedzie na swoim ośle. Zatrzymał się i porozmawialiśmy sobie. Był bardzo sympatyczny oraz bardzo zabawny i śmieszny. Myślał, że osioł na, którym siedzi to piękny rumak. Nasze spotkanie było miłe, śmieszne i pełne wspomnień. Powiedział, że niebawem mnie odwiedzi...
Mysle że tyle wysztarcze?! :D