U mnie upał nie do zniesienia a u was na pewno śnieg pruszy.
Też bym na nartach śmigała ale pływam. U nas to jest w Afryce mamy basen tuż przy hotelu, zawsze pływam po wycieczce w piramidy, czy do wielu innych miejsc, choćby dla ochłody. Język jest za trudny dla mnie i nawet nie mam zamiaru się go uczyć. Jest tam bardzo fajnie, choć upał okropny, to chociaż się opaliłam. Rozrywki to tu oni mają jak lodu, na biegunie (to przysłowie tu jakoś nie działa "jak lodu"). W każdym bądż razie jachałam na wielbłądzie,okropnie śmierdzi, zwiedzałam sarkofagi, piramidy, byłam w oazie. Podobają mi się tutejsze koty, są takie inne, wyjątkowe, wspaniałe. Byłam też na pustyni, na początku było fantastycznie, ale póżniej odechciało mi się na dobre.Jest mi tu bardzo dobrze, ale nie oznacza to, że nie tęsknie za domem.
Bardzo chcę wrócić i z niecierpliwością czekam na wyjazd, oczekujcie mojego rychłego powrotu.
Jak wiecie jestem na wycieczce w Afryce. Zatrzymałem sie w 5 gwiazdkowym hotelu. Z mojego pokoju jest widok na wspaniałe Morze Czerwone. Do plaży mam 3 minuty drogi. Bywam tam codziennie. Pogoda dopisuje, świeci słonce. Dzisiaj byłem na wycieczce po sawannie. Jechałem na wielbłondzie. Niesamowite przeżycie. Mój przewodnik był bardzo miły. Opowiadał dużo o tutejszej kulturze i religi. Widziałem antylopy i żyrafy, które jadł liście Akacji. Spędze tu jeszcze 4 dni. Jutro planuje udać sie do Kairu aby zwiedzić Dolinę Krółów. Jedzenie jest dobre, wiec sie nie martwcie. Bardzo za wami tesknie. Mam nadzieje że już niedługo sie spotkamy. Kupiłem wam pamiątki. Mam nadzieję że sie ucieszycie.
Hej koledzy i koleżanki ze szkoły w Polsce!
U mnie upał nie do zniesienia a u was na pewno śnieg pruszy.
Też bym na nartach śmigała ale pływam. U nas to jest w Afryce mamy basen tuż przy hotelu, zawsze pływam po wycieczce w piramidy, czy do wielu innych miejsc, choćby dla ochłody. Język jest za trudny dla mnie i nawet nie mam zamiaru się go uczyć. Jest tam bardzo fajnie, choć upał okropny, to chociaż się opaliłam. Rozrywki to tu oni mają jak lodu, na biegunie (to przysłowie tu jakoś nie działa "jak lodu"). W każdym bądż razie jachałam na wielbłądzie,okropnie śmierdzi, zwiedzałam sarkofagi, piramidy, byłam w oazie. Podobają mi się tutejsze koty, są takie inne, wyjątkowe, wspaniałe. Byłam też na pustyni, na początku było fantastycznie, ale póżniej odechciało mi się na dobre.Jest mi tu bardzo dobrze, ale nie oznacza to, że nie tęsknie za domem.
Bardzo chcę wrócić i z niecierpliwością czekam na wyjazd, oczekujcie mojego rychłego powrotu.
wasza koleżanka ...................... (imię)
Afryka 01.02.11r.
Drodzy Rodzice !
Jak wiecie jestem na wycieczce w Afryce. Zatrzymałem sie w 5 gwiazdkowym hotelu. Z mojego pokoju jest widok na wspaniałe Morze Czerwone. Do plaży mam 3 minuty drogi. Bywam tam codziennie. Pogoda dopisuje, świeci słonce. Dzisiaj byłem na wycieczce po sawannie. Jechałem na wielbłondzie. Niesamowite przeżycie. Mój przewodnik był bardzo miły. Opowiadał dużo o tutejszej kulturze i religi. Widziałem antylopy i żyrafy, które jadł liście Akacji. Spędze tu jeszcze 4 dni. Jutro planuje udać sie do Kairu aby zwiedzić Dolinę Krółów. Jedzenie jest dobre, wiec sie nie martwcie. Bardzo za wami tesknie. Mam nadzieje że już niedługo sie spotkamy. Kupiłem wam pamiątki. Mam nadzieję że sie ucieszycie.
Wasz Kochajacy
................