Na wstępie mojego listu ,chcę Cię serdecznie pozdrowić i ucałować.
Te wakacje były najbarardziej udane ,ze wszystkich ,które spedziłam w Olszynach.
Wiesz mamo chciałabym Ci o czymś powiedzieć,bo wiem ,że Ty mnie zrozumiesz.
Na wyspie poznałam bardzo miłego chłopca,który niespodziewanie zjawił się na wyspie w Olszynach.
Chłopak ma na imię Zenek ,opuścił Wrocław ,aby odszukać swojego wujka ,bo jego ojciec jest alkoholikiem .Znęcał się nad nim i w ogóle się nim nie interesował. Zenek ma szesnaście lat ,ma szczupłą budowę ciała ,wysoki i zwinny.Włosy ciemnego koloru.Chłopak nosi trochę zniszczona kurtkę wiatrówkę i ciemne derlichowe spodnie.
Zenek jest bardzo nieśmiałym chłopakiem ,ale za to bardzo odważnym .Uratował dziecko ,ryzykując własne życie.Zaimponował mi ,gdy stanął w obronie psa Dunaja.Chłopak jak widać jest spragniony rodzicielskich uczuć,miłości i zrozumienia.
Zauważyłam mamo ,że Zenek darzy mnie zaufaniem .Pomogłam mu oddać pieniądze ,które ukradł przekupce ,bo był głodny.Poprosiłam ojca ,aby opatrzył mu ranę ,bo przebił nogę szkłem.Bardzo polubiłam Zenka ,bo jest dobrym i wrażliwym chłopcem.
Myślę mamo ,że mnie zrozumiesz i nie będziesz miała nic przeciwko temu ,abyśmy się Z Zenkiem dalej przyjaźnili.
Kochana Mamo. Olszyny.dn.11.11.12r.
Na wstępie mojego listu ,chcę Cię serdecznie pozdrowić i ucałować.
Te wakacje były najbarardziej udane ,ze wszystkich ,które spedziłam w Olszynach.
Wiesz mamo chciałabym Ci o czymś powiedzieć,bo wiem ,że Ty mnie zrozumiesz.
Na wyspie poznałam bardzo miłego chłopca,który niespodziewanie zjawił się na wyspie w Olszynach.
Chłopak ma na imię Zenek ,opuścił Wrocław ,aby odszukać swojego wujka ,bo jego ojciec jest alkoholikiem .Znęcał się nad nim i w ogóle się nim nie interesował. Zenek ma szesnaście lat ,ma szczupłą budowę ciała ,wysoki i zwinny.Włosy ciemnego koloru.Chłopak nosi trochę zniszczona kurtkę wiatrówkę i ciemne derlichowe spodnie.
Zenek jest bardzo nieśmiałym chłopakiem ,ale za to bardzo odważnym .Uratował dziecko ,ryzykując własne życie.Zaimponował mi ,gdy stanął w obronie psa Dunaja.Chłopak jak widać jest spragniony rodzicielskich uczuć,miłości i zrozumienia.
Zauważyłam mamo ,że Zenek darzy mnie zaufaniem .Pomogłam mu oddać pieniądze ,które ukradł przekupce ,bo był głodny.Poprosiłam ojca ,aby opatrzył mu ranę ,bo przebił nogę szkłem.Bardzo polubiłam Zenka ,bo jest dobrym i wrażliwym chłopcem.
Myślę mamo ,że mnie zrozumiesz i nie będziesz miała nic przeciwko temu ,abyśmy się Z Zenkiem dalej przyjaźnili.
Na tym kończę ,ten list przesyłając moc całusków.
Twoja zawsze kochająca córka Ula..